Nie żyje Jehane Thomas. 30-letnia gwiazda TikToka osierociła dwóch synów
Jehane Thomas, młoda mama i tiktokerka, nie żyje. Od pewnego czasu skarżyła się na paraliżujące migreny. Fani są wstrząśnięci nagłym odejściem influencerki.
Jehane Thomas, znana użytkownikom TikToka, nie żyje. Choć od kilku tygodni skarżyła się na problemy ze zdrowiem, nikt z jej otoczenia nawet nie podejrzewał, że zrealizuje się najgorszy możliwy scenariusz.
Nie żyje Jehane Thomas, popularna Tiktokerka. Jaka była przyczyna śmierci?
Jehane Thomas była samodzielną mamą dwóch chłopców. Swoją codzienność z synami dokumentowała w sieci - aktywnie prowadziła konta w mediach społecznościowych. Jej poczynania śledziło blisko 70 tys. internautów. 30-latka wyspecjalizowała się w tematyce parentingowej. Nie ukrywała przed swoją internetową publicznością, że od pewnego czasu czuła się gorzej, relacjonowała nawet pobyty w szpitalu. Wszyscy jednak wierzyli, że to tylko migreny, a młoda mama niebawem dojdzie do siebie. Niestety, stało się najgorsze...
Zobacz także: Nie żyje Łukasz Gajdzis z "Na Wspólnej". Miał tylko 38 lat
Jehane Thomas w ostatnim czasie była kilkukrotnie hospitalizowana z powodu powtarzających się napadów przeszywającego bólu głowy. W końcu lekarze zdiagnozowali u niej zapalenie nerwu wzrokowego. To dość poważne schorzenie okulistyczne, dotykające przeważnie osoby po 30. roku życia. Może spowodować pogorszenie lub nawet utratę wzroku, ale trudno było przewidzieć, że może też spowodować śmierć, w dodatku u tak młodej pacjentki. Wieść o śmierci mamy dwóch chłopców zszokowała internetową społeczność.
Zobacz także: "Gogglebox": Agnieszka Kotońska w żałobie. Potwierdziły się jej najgorsze obawy
Smutną wiadomość przekazała najlepsza przyjaciółka dziewczyny:
- "Jehane Thomas była 30-letnią mamą dwóch chłopców. Odeszła nagle 17 marca -napisała w sieci
W ostatnich dniach tiktokerka czuła się coraz gorzej. Informowała, że z powodu obezwładniającego bólu głowy nie jest w stanie normalnie funkcjonować, a nawet chodzić czy podnieść głowę znad poduszki.
Załamani przyjaciele 30-latki podkreślają, że dwóch chłopców zostało bez mamy i deklarują, że dołożą wszystkich sił, by im pomóc.