Reklama

Natalia Kukulska opublikowała na Instagramie poruszający do łez wpis. Kilka dni temu odeszła bliska jej sercu osoba, natomiast wczoraj odbyło się ostatnie pożegnanie. Wokalistka opowiedziała, co się wtedy działo.

Reklama

Natalia Kukulska w żałobie

Kilka tygodni temu dotarły do nas smutne wieści z domu Natalii Kukulskiej. Dowiedzieliśmy się wówczas o śmierci członka rodziny. Niestety, nie zdążyło minąć za dużo czasu, a wokalistkę spotkała kolejna strata. Za pośrednictwem Instagrama poinformowała o śmierci Krzysztofa Jaślara - reżysera, satyryka, autora tekstów i scenariuszy.

Natalia Kukulska
Natalia Kukulska EOS

Zobacz także: Natalia Kukulska przyłapana na mieście. Uwagę zwracają jej stopy

Odszedł 7 listopada, natomiast w miniony czwartek odbyła się ceremonia pochówku. Natalia Kukulska we wzruszających słowach go pożegnała, podkreślając, jak ważną rolę pełnił w jej życiu. Okazało się, że znali się od najmłodszych lat jej dzieciństwa. Spędzili wspólnie wiele wspaniałych chwil, których wspomnienia wciąż są bardzo żywe w jej sercu.

Pamiętam, że nie mogłam się przyzwyczaić, by mówić do niego po imieniu - Krzysiu. Od dziecka był dla mnie przecież wujkiem. Przyjaźniłam się z jego synem Filipem i jeździliśmy na wspólne wakacje do Domu Pracy Twórczej ZAIKS w Ustce. Potem wielokrotnie Krzysio współpracował z moim tatą przy różnych festiwalach i koncertach

Natalia Kukulska opisała też krótko, co działo się podczas pogrzebu. Wyznała, że przyjaciel Krzysztofa Jaślara, Zenon Laskowik, nie był w stanie opanować łez, próbując wygłosić przemówienie. Mimo to w trakcie ceremonii, na twarzach zgromadzonych, momentami pojawiał się uśmiech.

Pożegnania są niezwykle trudne i poruszające. Oczywiście najtrudniejsze dla najbliższych, ale myślę że każdy z nas, będąc uczestnikiem uroczystości, musi temat śmierci po raz kolejny zweryfikować. (...) Nie zabrakło również uśmiechu, pięknych wspomnień, anegdot i podziękowań. Bardzo wzruszająca była próba przemówienia Zenona Laskowika, erudyty estradowego, któremu nigdy nie brakuje słów i humoru. W obliczu ostatecznego pożegnania przyjaciela po prostu zaniemówił a emocje wzięły górę
- czytamy.
Reklama

Na sam koniec wokalistka zwróciła się wprost do zmarłego.

Krzysiu, jeśli reżyserowałeś to z góry, to puenta tego spotkania, to czarny humor, ale ludzi wokół zgromadziłeś wspaniałych. Nie mogło być inaczej. Będziemy zawsze ciepło wspominać
Natalia Kukulska
Natalia Kukulska EOS
Reklama
Reklama
Reklama