Nagrali, co działo się w aucie Szczęsnych na chwilę przed meczem. Film krąży w sieci
Marina wspierała męża podczas pożegnania z kadrą. Na chwilę przed meczem w ich aucie doszło do zaskakującej sytuacji.
- Weronika Wasiak
- , Redakcja.pl
W trakcie sobotniego meczu nastąpiło oficjalne pożegnanie Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka z kadrą. Prosto z trybun wspierały sportowców ich ukochane, a wszystkie obiektywy były zwrócone prosto na nich. Fanom udało się również nagrać rodzinę Szczęsnych jeszcze w samochodzie, gdy dopiero co zmierzali na Stadion Narodowy. Przypadkiem uchwycono niecodzienny widok.
Nagrali, co działo się w aucie Szczęsnych tuż przed meczem
Szczęsny i Krychowiak należą do jednych z najważniejszych postaci polskiej piłki nożnej ostatniej dekady. Szczęsny, jako wybitny bramkarz, przez lata był gwarantem bezpieczeństwa w polskiej bramce, zdobywając szacunek zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Jego kariera klubowa obejmuje występy w topowych europejskich klubach, takich jak Arsenal, AS Roma i Juventus. Z kolei Krychowiak, jako pomocnik, wyróżniał się nie tylko skutecznością defensywną, ale także zdolnością do strzelania kluczowych goli. Jego kariera klubowa to przede wszystkim gra dla klubów z Hiszpanii, Rosji i Francji, w tym PSG i Sevilla.
Obaj zawodnicy byli nieodłączną częścią drużyny narodowej podczas wielu turniejów, w tym Mistrzostw Europy i Świata. Szczególnie pamiętny jest ich udział w Euro 2016, gdzie reprezentacja Polski dotarła do ćwierćfinału. Oficjalne pożegnanie Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka miało miejsce 12 października 2024 roku, tuż przed prestiżowym meczem z Portugalią. To spotkanie, chociaż było istotne w kontekście eliminacji do Mistrzostw Europy 2024, zostało zdominowane przez emocjonalny moment, jakim było zakończenie reprezentacyjnych karier tych dwóch wybitnych zawodników. Zarówno Szczęsny, jak i Krychowiak, otrzymali owacje na stojąco, a na stadionie dało się wyczuć wzruszenie nie tylko wśród kibiców, ale również samych piłkarzy.
Pożegnania tych zawodników nie były tylko formalnością. Na trybunach nie brakowało wzruszeń, a łzy pojawiły się zarówno u fanów, jak i u członków sztabu szkoleniowego. Szczególnie poruszające były reakcje kolegów z drużyny, którzy podkreślali, jak ważną rolę odegrali Szczęsny i Krychowiak w budowaniu zespołu. Decyzja o zakończeniu kariery reprezentacyjnej nie oznacza jednak końca ich zawodowych zmagań. Obaj piłkarze wciąż grają w klubach i nadal planują kontynuować swoje kariery na poziomie ligowym. Na trybunach, oprócz rzeszy fanów, sportowców wspierały ich partnerki - Marina Łuczenko oraz Celia Krychowiak. Kibicom, zmierzającym akurat na mecz, udało się nagrać Szczęsnych tuż pod Stadionem Narodowym. Uchwycono coś zaskakującego.
Dziennikarz sportowy Super Expressu, Przemysław Ofiara, udostępnił na Twitterze nagranie, na którym widać Marinę i Wojtka w aucie, próbujących wjechać pod sam stadion. W pewnym momencie można zauważyć, że atmosfera wewnątrz samochodu nie należy do najprzyjemniejszych, a wyraźnie wzburzona żona piłkarza najpierw nerwowo czegoś szuka, a potem wymachuje rękami. Wygląda na to, że pomiędzy małżonkami doszło do drobnej sprzeczki.
Tymczasem w tle można usłyszeć wiwatujących fanów, którzy cieszą się spotkaniem swoich ulubieńców.
Nagranie znajdziesz TUTAJ.
Zobacz także: Sylwia Grzeszczak "przyłapana" na czułościach z nowym partnerem. "Nie ukrywają już... "