Nagłe wieści z Pałacu po diagnozie. Leczenie przyniosło nieoczekiwanie skutki uboczne

Opinia publiczna od tygodni z uwagą przygląda się brytyjskiej rodzinie królewskiej, w której aż dwie osoby zmagają się z nowotworem. Mowa oczywiście o księżnej Kate i królu Karolu III. O ile jednak monarcha szybko wrócił do swoich obowiązków, tak żona Williama nadal izoluje się od świata. Teraz dotarły do nas kolejne informacje.

Nowe informacje po diagnozie króla Karola III!

Nie w sposób było przewidzieć, że rodzinę królewską spotkać może coś takiego. W ostatnich latach nie brakowało afer, z którymi musieli się mierzyć, chociażby wynikających z decyzji księcia Harry'ego i Meghan Markle. Gdy wydawało się, że w końcu mogą w spokoju skupić się na swoich obowiązkach, dosięgnęły ich kolejne kłopoty, tym razem o wiele bardziej poważne.

Z początkiem roku dowiedzieliśmy się, że król Karol III zmaga się z nowotworem, a kilka tygodni później, że również u księżnej Kate wykryto raka. Oboje zostali natychmiast poddani leczeniu, jednak nie chcąc zaniedbywać poddanych, monarcha szybko wrócił do swoich zajęć. Inaczej jest w przypadku żony księcia Williama, która wycofała się z życia publicznego. W obu przypadkach jednak nie pojawia się zbyt wiele nowych informacji, a przynajmniej tak było aż do teraz.

Ostatnio król wraz ze starszym synem pojawił się na uroczystości w Middle Wallop, gdzie miał okazję porozmawiać z napotkanymi Brytyjczykami. W pewnym momencie wdał się w dyskusję z weteranem armii brytyjskiej, Aaronem Mapplebeckiem, który wyznał, że w ubiegłym roku sam przeszedł chemioterapię w ramach leczenia raka jądra i stracił zmysł smaku. Wówczas 75-letni król niespodziewanie otworzył się nt. własnego zdrowia i wyjawił, że również i jemu przydarzył się ten niepożądany skutek uboczny leczenia!

Mimo wszystko wciąż nie jest jasne, jak przebiega terapia zarówno samego króla, jak i księżnej Kate. Warto jednak wspomnieć, że po wielu tygodniach książę William po raz pierwszy zostawił żonę i udał się w dłuższą podróż, co dla wielu było jasnym sygnałem, że pozwoliło mu na to polepszające się zdrowie ukochanej.

Czy tak rzeczywiście jest? Nie ma pewności, jednak mamy taką nadzieję.

Zobacz także: Książę William jest wściekły. Byli pracownicy rodziny królewskiej wyjawili powód