Reklama

Kora zmarła 28 lipca 2018 roku w noc zaćmienia księżyca zmarła Kora, co wstrząsnęło jej bliskimi, przyjaciółmi i fanami. Artystka przez kilka lat walczyła z rakiem i do końca nie chciała się poddać. I mimo że od jej śmierci minęły właśnie 3 miesiące, to wielu fanów wciąż nie może się z tym pogodzić. Z kolei bliscy Kory wciąż czują jej obecność. Teraz postanowili uczcić jej pamięć w wyjątkowy choć nietypowy sposób.

Reklama

Zobacz: Znani, których pożegnaliśmy w 2018 roku. Kora, Konrad Gaca, Bogdan Sawicki, Kazimiera Utrata... Nigdy ich nie zapomnimy!

Na grobie Kory pojawi się karmnik

Nie da się ukryć, że Kora była najbarwniejszą postacią polskiego show-biznesu. Słynęła z oryginalnego stylu, zawsze miała swoje zdanie i nie bała się go wyrażać. Miała charakter i niezwykłą osobowość. Jednocześnie była bardzo wrażliwa, kochała zwierzęta i za życia otaczała się nimi. Teraz bliscy artystki postanowili oddać jej hołd, montując na jej grobie karmnik dla wiewiórek.

Dzisiaj mijają trzy miesiące od śmierci, chociaż czy to była śmierć? Wielu z nas czuje żywą Korę. 31 października Paweł z bratem zainstalują karmnik dla wiewiórek na grobie naszej Koreńki - czytamy na fanpage'u Kory na Facebooku.

Fani zachwycili się tym pomysłem.

Pewnie uznałaby to za świetny pomysł.

Pomysł rewelacja! Pamięć o niej nigdy nie ustanie!

Świetny pomysł! Kora nigdy nie umrze. Ona jest Boginią - piszą fani.

A wy co sądzicie o tym pomyśle?

Przeczytaj: Oto ostatnia wola Kory! Kamil Sipowicz już zaczął ją realizować

Polecamy: Ponad miesiąc po śmierci Kory odszedł ukochany pies artystki. W sieci pojawił się wzruszający wpis!

Tak obecnie wygląda grób Kory.

East News

Reklama

Kora zmarła 28 lipca.

East News
Reklama
Reklama
Reklama