Ruszyły precastingi do "Idola". Monika Brodka nie jest zachwycona powrotem programu! ZDJĘCIA
Ruszyły precastingi do "Idola". Monika Brodka nie jest zachwycona powrotem programu! ZDJĘCIA
1 z 6
Ruszyły precastingi do programu "Idol"! Do Katowic, gdzie odbyły się przesłuchania, przyjechały tłumy chętnych, który marzą o wielkiej karierze i udziale w powracającym po latach talent-show. Niestety- z powrotu wielkiego hitu Polsatu nie jest zachwycona jedna z jego finalistek. Monika Brodka w rozmowie z portalem cgm.pl skomentowała doniesienia o kolejnej edycji "Idola". Piosenkarka nie ukrywa, że reaktywacja programu jest niepotrzebna w czasie, kiedy w telewizji jest coraz więcej podobnych formatów.
Zobacz także: Sykut, Uniatowski, Brodka i wiele innych gwiazd rozpoczynało karierę w Idolu! Kto jeszcze? ZDJĘCIA
Reaktywacja "Idola"? Po co? Każdy z tych programów to nadprodukcja talentów. I co później robić z tymi ludźmi? W przypadku "Idola" gdy ja brałam w nim udział było tak, że to był jeden jedyny program i trochę inne czasy. A teraz tych programów jest ze trzy, cztery, więc w każdym finale takiego programu znajduje się jakieś 10 osób, czyli w sumie 40 osób, którymi trzeba się zająć, rozsądnie, z głową, mieć na nich pomysł, a nie podejść do nich jak do produktów. A, niestety, tak się podchodzi do tych ludzi. Tak podchodzą mejdżersi, czyli duże wytwórnie płytowe. Ja trochę współczuję młodym ludziom, którzy wygrywają takie formaty, bo to nie są czasy na takie programy- stwierdziła artystka.
Zgadzacie się z opinią Moniki Brodki? Jedno jest pewne, program "Idol" przyciąga tłumy chętnych. Zobaczcie, ile osób pojawiło się na precastingu w Katowicach!
Zobacz także: Znamy nazwisko trzeciego jurora "Idola"! To OGROMNE zaskoczenie! Kto pojawi się w show obok Farnej i Zapendowskiej?
2 z 6
3 z 6
4 z 6
5 z 6
6 z 6