Reklama

Podczas czwartkowego wydania "Dzień Dobry TVN", Michał Piróg wywołał burzę emocji wśród widzów i prowadzących, dzieląc się zaskakującym i kontrowersyjnym wspomnieniem ze swojego życia. Jego szczere wyznanie o tym, jak zareagował na złę zachowanie dziecka wobec zwierzęcia, stało się punktem zapalnym w rozmowie o granicach. W tym samym programie artysta ostro skrytykował nowe, niepokojące trendy w mediach społecznościowych, pokazując, że jego zaangażowanie w sprawy społeczne nie kończy się na słowach.

Reklama

Wyznanie Michała Piróga w "Dzień Dobry TVN": "Uderzyłem to dziecko"

W czwartkowy poranek, z okazji Światowego Dnia Praw Zwierząt, Michał Piróg gościł w programie "Dzień Dobry TVN". W trakcie rozmowy na temat szkodliwych trendów w mediach społecznościowych choreograf poruszył osobistą historię, która wywołała poruszenie wśród prowadzących i widzów. Podczas wspomnień o sytuacjach, w których ludzie krzywdzą zwierzęta w imię internetowego zasięgu, Michał Piróg niespodziewanie przyznał, że będąc kiedyś w górach, zareagował agresywnie na widok dziecka kopiącego piłkę w stronę przywiązanego psa.

Kiedyś szedłem w górach i dziecko kopało piłkę do przywiązanego na łańcuchu psa. Jestem dorosłą osobą, podszedłem i uderzyłem to dziecko
powiedział Michał Piróg.
Poczekaj, poczekaj.
zareagował Krzysztof Skórzyński.
Nie powinieneś...
wtrąciła Ewa Drzyzga.
Nie powinienem, ale to zrobiłem. To był mój odruch
wyjaśnił tancerz.
Agresja rodzi agresję no i to jest ewidentny tego przykład
prowadząca próbowała załagodzić sytuację
Znaczy, ja go tak strzeliłem w głowę
dodał Piróg, pokazując ruch jaki wykonał.
Przemocą na przemoc nigdy nie można reagować, żeby nie było wątpliwości
zaznaczył prowadzący.
Można
odpowiedział tancerz, po czym prowadzący oddali głos zasiadającej na kanapie ekspertce.

Michała Piróg o niebezpiecznych trendach w mediach społecznościowych

W śniadaniówce z okazji Światowego Dnia Praw Zwierząt został poruszony również niebezpieczny trend w mediach społecznościowych polegający na polewaniu zwierząt lodowatą wodą. Michał Piróg nie krył swojego oburzenia w tym temacie

Wczoraj rozmawiałem na temat tych filmików z behawiorystką, która powiedziała, że być może jeden na milion psów będzie lubił to, co się wydarzyło, natomiast jeżeli impulsem kierującym nami jako ludźmi jest nasza głupota i chęć clickbaitu, polubienia i adorowania w sieci, no to zastanówmy się jako gatunek
powiedział wzburzony tancerz w śniadaniówce.

Zobacz także:

Reklama
Michał Piróg komentuje śmierć uczestniczki "Top Model"
Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama