Mocne wyznanie Michała Piróga na wizji. Prowadzący od razu reagowali
Podczas występu w "Dzień Dobry TVN" z okazji Światowego Dnia Praw Zwierząt, Michał Piróg wyznał, że agresywnie potraktował dziecko, które kopało piłkę w stronę przywiązanego na łańcuchu psa. Wywołało to zaskoczenie i reakcję prowadzących programu. W studiu zrobiła się napięta atmosfera.

Podczas czwartkowego wydania "Dzień Dobry TVN", Michał Piróg wywołał burzę emocji wśród widzów i prowadzących, dzieląc się zaskakującym i kontrowersyjnym wspomnieniem ze swojego życia. Jego szczere wyznanie o tym, jak zareagował na złę zachowanie dziecka wobec zwierzęcia, stało się punktem zapalnym w rozmowie o granicach. W tym samym programie artysta ostro skrytykował nowe, niepokojące trendy w mediach społecznościowych, pokazując, że jego zaangażowanie w sprawy społeczne nie kończy się na słowach.
Wyznanie Michała Piróga w "Dzień Dobry TVN": "Uderzyłem to dziecko"
W czwartkowy poranek, z okazji Światowego Dnia Praw Zwierząt, Michał Piróg gościł w programie "Dzień Dobry TVN". W trakcie rozmowy na temat szkodliwych trendów w mediach społecznościowych choreograf poruszył osobistą historię, która wywołała poruszenie wśród prowadzących i widzów. Podczas wspomnień o sytuacjach, w których ludzie krzywdzą zwierzęta w imię internetowego zasięgu, Michał Piróg niespodziewanie przyznał, że będąc kiedyś w górach, zareagował agresywnie na widok dziecka kopiącego piłkę w stronę przywiązanego psa.
Kiedyś szedłem w górach i dziecko kopało piłkę do przywiązanego na łańcuchu psa. Jestem dorosłą osobą, podszedłem i uderzyłem to dziecko
Poczekaj, poczekaj.
Nie powinieneś...
Nie powinienem, ale to zrobiłem. To był mój odruch
Agresja rodzi agresję no i to jest ewidentny tego przykład
Znaczy, ja go tak strzeliłem w głowę
Przemocą na przemoc nigdy nie można reagować, żeby nie było wątpliwości
Można
Michała Piróg o niebezpiecznych trendach w mediach społecznościowych
W śniadaniówce z okazji Światowego Dnia Praw Zwierząt został poruszony również niebezpieczny trend w mediach społecznościowych polegający na polewaniu zwierząt lodowatą wodą. Michał Piróg nie krył swojego oburzenia w tym temacie
Wczoraj rozmawiałem na temat tych filmików z behawiorystką, która powiedziała, że być może jeden na milion psów będzie lubił to, co się wydarzyło, natomiast jeżeli impulsem kierującym nami jako ludźmi jest nasza głupota i chęć clickbaitu, polubienia i adorowania w sieci, no to zastanówmy się jako gatunek
Zobacz także:
- Jego coming out odbił się w mediach szerokim echem. Za przyznanie się do orientacji słono zapłacił
- Michał Piróg zaskoczył fanów wielką metamorfozą! "Myślałem, że to Lenny Kravitz"
