Ostatnie miesiące w życiu Miley Cyrus są bardzo intensywne i pełne wrażeń. Najwyraźniej organizm gwiazdy nie wytrzymał takiego tempa, bo artystka właśnie trafiła do szpitala! Jak się okazuje, Miley zachorowała na anginę i potrzebna była szybka interwencja medyczna. Na szczęście w trudnych chwilach nie jest sama - cały czas może liczyć na swojego nowego chłopaka Cody'ego Simpsona.

Reklama

Miley Cyrus pokazała zdjęcia ze szpitala

Miley Cyrus w lipcu tego roku rozstała się ze swoim mężem Limame Hemsworthem. Para była ze sobą związana przez kilka lat, ale tworzyła bardzo burzliwą relację. Miley i Liam nieustannie wracali do siebie i znów rozstawali, ale wydawało się, że ślub raz na zawsze przypieczętuje ich uczucie. NIestety, nic bardziej mylnego. Zaledwie 7 miesięcy po ślubie para zdecydowała się rozstać, a Miley zwiazała się z kobietą, Kaitlynn Carter. Ta relacja również nie przetrwała próby czasu, ale Miley już znalazła pocieszenie w ramionach Cody'ego Simpsona, australijskiego muzyka.

Cody nie ukrywa swojego uczucia do Miley i jak się okazuje, nigdy tego nie robił. Już w 2012 roku wyznał bowiem w jednym z wywiadów, że Miley jest jego miłością z dzieciństwa! Chyba nigdy się nie spodziewał, że jego marzenie się urzeczywistni i naprawdę zwiąże się z wokalistką! Teraz Cody staje na wysokości zadania i umila swojej ukochanej ciężkie chwile w szpitalu. Cody przyniósł Miley piękny bukiet kwiatów, uroczego balona z napisem "I love you" ("kocham cię") oraz bukiet róż. To jednak nie wszystko! Cody wziął ze sobą także gitarę i śpiewa Miley piosenki, co gwiazda uwieczniła na Instagramie.

Myślicie, że Miley i Cody stworzą poważną relację?

Zobacz także

Miley jest w szpitalu

Instagram

Wokalistka pokazała prezenty od swojego chłopaka

Instagram

Cody pojawił się w szpitalu z gitarą i prezentami

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama