Mija miesiąc od śmierci Soni Szklanowskiej z "Hotelu Paradise". Jej mama opublikowała poruszające nagranie
Wiadomość o śmierci Soni Szklanowskiej wstrząsnęła Polską. Finalistka "Hotelu Paradise" miała zaledwie 25 lat. Teraz, miesiąc od tragedii, mama zmarłej celebrytki postanowiła uczyć jej pamięć. Mama Soni Szklanowskiej opublikowała poruszające nagranie z udziałem swojej córki: "To już miesiąc..." - napisała.

Tragiczna śmierć Soni Szklanowskiej wstrząsnęła całą Polską. Uczestniczka "Hotelu Paradise" miała zaledwie 25 lat. Pogrążeni w smutku bliscy celebrytki, ale też gwiazdy stacji TVN żegnali Sonię nie kryjąc rozgoryczenia. Teraz od śmierci gwiazdy miłosnego hitu TVN minął już miesiąc. Tak mama celebrytki uczciła jej pamięć.
Mama zmarłej Soni Szklanowskiej z "Hotelu Paradise" wspomina córkę miesiąc po tragedii
Wieści o śmierci Soni Szklanowskiej wprawiły fanów "Hotelu Paradise" w osłupienie. Finalistka 2. edycji miłosnego hitu TVN, która na bieżąco publikowała w sieci radosne kadry i prężnie rozwijała swoją muzyczną karierę, odeszła nagle w wieku zaledwie 25 lat. Teraz, gdy od tego dramatycznego dnia minął już miesiąc, pogrążona w żałobie mama zmarłej Soni Szklanowskiej opublikowała w sieci poruszające nagranie, upamiętniające gwiazdę "Hotelu Paradise".
Na facebookowym koncie mamy Soni Szklanowskiej pojawiło się nagranie, na którym widzimy serię zdjęć zmarłej celebrytki. Wśród kadrów z profesjonalnych sesji zdjęciowych nie zabrakło także rodzinnych chwil.
To już miesiąc myszko
Uwagę zwracają również poruszające słowa utworu, autorstwa samej Soni Szklanowskiej, jaki jej mama dołączyła do nagrania.
Chcę uciec stąd. Wszystko wokół straciło sens. Widzę twój smutny wzrok. On nie sprawi, że cofnę się. Ja nie patrzę w tył, zamykam drzwi. To już nie mój dom
Mija miesiąc od śmierci Soni Szklanowskiej z "Hotelu Paradise"
Udział w 2. edycji "Hotelu Paradise" był dla Soni Szklanowskiej prawdziwą trampoliną do sławy. Charyzmatyczna dziewczyna, choć nie znalazła w miłosnym show TVN swojej bratniej duszy, szybko wyrosła na wpływową influencerkę, a jej piosenka "Oto raj" stała się swoistym hymnem programu. Niestety, 17 maja 2025 roku media obiegła wstrząsająca wiadomość.
Śmierć Soni Szklanowskiej wstrząsnęła Polską. Pan Lektor z "Hotelu Paradise" mówił wtedy: "To jedna z tych informacji, w które tak bardzo nie chcesz uwierzyć... a jednak". Również przyjaciele z programu nie kryli rozgoryczenia i ogromnej straty. Teraz, gdy od tragicznego dnia minął już miesiąc, na facebookowym koncie mamy Soni Szklanowskiej fani zmarłej piosenkarki wspierają jej bliskich ciepłymi słowami.
Piękny aniołku śpiewaj tam na górze.
Soniu, aniołku kochany, teraz tam u góry na chmurce pewnie siedzisz i sobie śpiewasz. Dużo siły dla WAS kochani rodzice w tym bardzo trudnym czasie.
Najszczersze wyrazy współczucia, taka piękna, taka młoda. Kochani trzymajcie się, tak bardzo mi przykro
Przyczyny śmierci Soni Szklanowskiej z "Hotelu Paradise"
Sonia Szklanowska została znaleziona martwa 17 maja 2025 roku w swoim domu rodzinnym w Świeciu. Prokuratura Rejonowa potwierdziła, że przyczyną śmierci było uduszenie. Sekcja zwłok nie wykazała udziału osób trzecich. Tragiczna śmierć 25-letniej finalistki 2. edycji "Hotelu Paradise" zwróciła uwagę opinii publicznej na problem zdrowia psychicznego.
Sonia Szklanowska przez długi czas zmagała się z presją otoczenia, depresją i demonami przeszłości. Choć w mediach społecznościowych i na branżowych wydarzeniach uśmiech nie schodził z jej twarzy, to Sonia Szklanowska z "Hotelu Paradise" przeszła przez piekło.
Zobacz także:
- Na pogrzebie Soni Szklanowskiej odczytali jej list pożegnalny. Po tych słowach serce rozpada się na kawałki
- Mało kto wiedział, że byli tak blisko. Po pogrzebie Soni Szklanowskiej nadał wstrząsający komunikat