Michele Morrone zyskał w Polsce rzeszę wielbicieli dzięki udziałowi w filmie, na podstawie bestsellera Blanki Lipińskiej "365 dni". Włoski aktor regularnie pojawia się w polskich mediach i chętnie udziela wywiadów, jednak o swoim życiu prywatnym nie lubi mówić zbyt dużo. Również plotki o rzekomym romansie z Julią Wieniawą zszokowały i zdenerwowały aktora. Tym razem jednak Michele Morrone zdecydował się na poruszające wyznanie w swoich mediach społecznościowych. Jak się okazało, jeszcze niedawno zmagał się z wieloma problemami i poważną chorobą.

Reklama

Zobacz także: Michele Morrone i Anna Maria Sieklucka udzielili nam wyjątkowego wywiadu!

Michele Morrone w szczerym wyznaniu o chorobie i życiowych problemach

Michele Morrone bardzo szybko zdobył popularność w naszym kraju. Kiedy tylko media obiegła informacja, że przystojny Włoch zagra główną rolę w filmie "365 dni", fanki serii Blanki Lipińskiej nie posiadały się ze szczęścia! Teraz wielbicielki powieści mogą już obejrzeć jego poczynania w produkcji, bowiem 7 lutego odbyła się premiera tego długo wyczekiwanego filmu!

Chociaż Michele Morrone ma na swoim koncie mnóstwo zawodowych sukcesów, to jednak jego życie nie zawsze było łatwe. Aktor raczej należy do grona gwiazd, które rzadko dzielą się prywatnością, jednak teraz odtwórca roli Massimo w "365 dni" zdecydował się na szczere wyznanie. Opublikował je w swoich mediach społecznościowych. Okazało się, że jeszcze niedawno życie aktora wyglądało zupełnie inaczej. Michele Morrone zmagał się z ciężką depresją i poważnymi problemami finansowymi.

Półtora roku temu miałem już wszystko porzucić, nie chciałem już działać. Byłem w ciężkiej depresji po rozwodzie z żoną. Znalazłem pracę jako ogrodnik w odległej wiosce, liczącej 1000 mieszkańców, ponieważ nie miałem już pieniędzy w kieszeni. Ale życie jest dziwne, kiedy jesteś przygnębiony, przeznaczenie stawia przed Tobą odpowiedni pociąg i jeśli jesteś silny, możesz do niego wsiąść. Zawsze wierz w siebie ... ZAWSZE - napisał na swoim profilu na Instagramie, Michele Morrone.

Na szczęście teraz w życiu aktora jest już znacznie lepiej. Z pewnością przyczynił się do tego również jego udział w filmie "365 dni". Miejmy nadzieję, że Michele już nigdy nie będzie musiał stawiać czoła tak poważnym problemom.

Zobacz także

Michele Morrone zyskał grono wielbicieli w naszym kraju po udziale w produkcji "365 dni"! Zagrał w niej główną rolę!

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama