Reklama

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a coraz więcej gwiazd dzieli się w sieci swoimi sposobami, na spędzanie tego wyjątkowego czasu. Jak okres bożonarodzeniowy będzie wyglądać u Michała Wiśniewskiego i jego ukochanej żony Poli, która niebawem po raz kolejny zostanie mamą?

Reklama

Michał Wiśniewski o rodzinnym świętowaniu Bożego Narodzenia

Choć w polskim show-biznesie niekwestionowaną królową bożonarodzeniowych dekoracji jest Małgorzata Rozenek, która już przyozdobiła swój dom na święta, to coraz więcej gwiazd coraz śmielej dzieli się rodzinnymi, świątecznymi sesjami oraz dekoracjami. Czy w domu Poli i Michała Wiśniewskiego również królują imponujące renifery, dziadki do orzechów, może złotych świecidełek i okazała choinka?

Niedawno Pola Wiśniewska pokazała rosnący ciążowy brzuszek, pozując na tle bożonarodzeniowego drzewka. To sprawiło, że instagramowy profil ukochanej żony lidera "Ich Troje" zalała fala nie tylko komplementów, ale też pytań o to, jak para spędzi tegoroczne Boże Narodzenie. Czy przy wigilijnym stole zagoszczą również ich dzieci z poprzednich związków?

Instagram @wisniewska_pola

Zobacz także: Michał Wiśniewski z Fabienne pod studiem TVP. Córka piosenkarza w poważnej stylizacji [ZDJĘCIA PAPARAZZI]

W najnowszej rozmowie z mediami Michał Wiśniewski postanowił uchylić rąbka tajemnicy przyznając:

- Spotykamy się 23 grudnia wszyscy razem, dzień przed Wigilią. Tak, żeby dziadkowie mogli spotkać się z całą rodziną już 24 i podzielić opłatkiem. Natomiast dla nas Wigilia jest symboliczna - wyznał Michał Wiśniewski w rozmowie z Pudelkiem. - Jest to jedyny moment, no jeszcze Wielkanoc. To też stało się tradycją. To są dwa takie momenty w roku, gdzie spotykamy się wszyscy razem bez względu na to, gdzie jesteśmy - dodał.

Co ciekawe, Michał Wiśniewski przyznał, że nigdy nie wyprawiał świąt "na bogato".

W najnowszym wywiadzie muzyk podkreśla, że choć jego rodzina kocha magię świąt, to na jego wigilijnym stole próżno szukać tradycyjnych potraw. Zamiast tego, rodzina stawia na swoje ulubione przysmaki.

- My od dłuższego czasu tak naprawdę na Wigilię zamawiamy to, co jemy, a nie to co musi się znaleźć na stole. U nas nie ma chętnych na karpia w galarecie, w związku z czym od wielu lat tego nie mamy. Mógłbym tutaj opowiadać, że będę specjalnie oszczędzał, ale nie będę. My nigdy nie lecimy na bogato - wyznał Michał Wiśniewski w rozmowie z Pudelkiem.

Spodziewaliście się tego?

Reklama

Zobacz także: Klaudia Halejcio pokazała świąteczne ozdoby. W swoim domu ma aż kilkanaście choinek

fot. Voyo Bakiewicz
VIPHOTO/East News
VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama