Michał Olszański zostanie zawieszony przez wywiad z Kaczyńskim?! Już poniósł pierwsze konsekwencje!
Michał Olszański zostanie zawieszony przez wywiad z Kaczyńskim?! Już poniósł pierwsze konsekwencje!
O tym wywiadzie mówi się od kilku dni. Na początku tygodnia Jarosław Kaczyński był gościem "Pytania na śniadanie". Wywiad z prezesem PiS przeprowadzili Michał Olszański i Monika Zamachowska. Ich zadaniem było ocieplenie wizerunku Kaczyńskiego - pytali więc go o ulubione jedzenie czy imiona kotów. Widzom TVP rozmowa z politykiem nie przypadła do gustu. Olszański tłumaczył się z infantylnych pytań, a zaraz potem otrzymał zakaz wypowiadania się! Czy władze TVP usuną go ze śniadaniówki?
Olszański z zakazem wypowiadania się
Dziennikarz w rozmowie z naTemat.pl wyznał, że od samego początku wiedział, że wywiad z Kaczyńskim to zły pomysł. Jednak nie miał wyjścia - to szefowie wyznaczyli go do rozmowy z prezesem PiS.
- Podszedłem do niej zadaniowo. Wydaje mi się, że zrobiliśmy z Moniką to, co w takiej sytuacji dziennikarze mogli zrobić. Nie mam sobie nic do zarzucenia patrząc na ten wywiad, nie mam się czego wstydzić. Rozmowa była zadaniem, które nam postawiono w określonym celu - powiedział Olszański.
Zobacz także: Olszański tłumaczy się z wywiadu z Kaczyńskim! "Wiedziałem, że to nie jest dobry pomysł"
Do Olszańskiego zwrócili się również dziennikarze z wirtualnemedia.pl prosząc o komentarz, jednak okazało się, że go nie otrzymają.
- Niestety, nie mogę rozmawiać z mediami. Od kierownictwa "Pytania na śniadanie" dostałem dzisiaj ustny zakaz rozmawiania z jakimikolwiek mediami. Stanowczo odsyłam więc do rzecznika prasowego TVP - wyznał Michał Olszański.
Jak informuje portal, władze TVP rozważają zawieszenie Michała Olszańskiego w prowadzeniu śniadaniówki!
– Sprawa jest jednak nieprzesądzona i niezwykle delikatna, bowiem Telewizja z jednej strony nie chce narazić się na zarzuty ostrego karania dziennikarza za rozmowę z innymi mediami, i to w dodatku w gorącym okresie wyborczym. Z drugiej jednak nie może zostawić nielojalności względem redakcji bez odpowiedzi. Wszystko się waży, nic nie jest pewne, ale atmosfera jest naprawdę gorąca – mówi portalowi osoba związana ze stacją.
Prezes PiS w wywiadzie wyznał m.in., że lubi długo spać, jest "puchaczem", a jego koty mają na imię Fiona i Czaruś. Czy taka rozmowa w ogóle była potrzebna?
Monika Zamachowska współprowadziła rozmowę z Kaczyńskim.