Reklama

Rzadko udziela wywiadów, w których opowiada o swoim życiu prywatnym. Ale tym razem Mateusz Damięcki zrobił wyjątek i w rozmowie z magazynem "Party" zdradził, jakim jest mężem i ojcem! Aktor wspólnie z żoną Pauliną Andrzejewską wychowują dwóch synów: 3,5-letniego Franciszka oraz półrocznego Ignacego. I choć pandemia wstrzymała wiele aktorskich karier – jego również, dobrze wykorzystał ten czas i w pełni poświęcił się rodzinie. Obowiązków w domu mu nie brakuje, w końcu pół roku temu po raz drugi został tatą. Jak radzi sobie z opieką nad niemowlakiem i czy ojcostwo mocno go odmieniło?

Reklama

Mateusz Damięcki szczerze o byciu tatą.

Damięcki nie ukrywa, że narodziny drugiego syna – chłopiec przyszedł na świat w grudniu, w trakcie trwającej pandemii – były dla ich rodziny wyjątkowym, choć trudnym czasem. Brak snu, częste pobudki, opieka nad dwoma małymi urwisami i zamknięcie w domu nie raz dały się Damięckim we znaki. Mimo to aktor i jego żona bardzo się wspierali. Ten czas, jeszcze bardziej umocnił ich trwający już od 10 lat związek.
Mateusz podkreśla, że jest zaangażowanym ojcem. Dodatkowo ma na koncie kilka sukcesów wychowawczych. Z których jest najbardziej dumny i z czyich rad korzysta najczęściej?

Kocham moich synów, ale żeby móc kochać dzieci, musisz cały czas kochać siebie. A to jest możliwe, gdy dbasz o własne szczęście, bo dziecko prędzej czy później się oddali. Dlatego zamiast tylko zakazywać, staramy się z Pauliną zawsze proponować dziecku alternatywę. Franciszek, kiedy chce obejrzeć bajkę, prosi nas o włączenie tabletu czy telewizora. Obejrzy to, co ma obejrzeć i mówi: „Wyłącz”, po czym wraca do budowania klocków. To efekt tego, że spędzając razem wiele czasu, staramy się słuchać się nawzajem, patrzeć sobie w oczy – mówi Mateusz.

Mateusz podkreśla, że lepszej żony niż Paulina Andrzejewska nie mógł sobie wymarzyć i czuje, jakby wygrał los na loterii. Co więcej, chętnie wyręcza ją w opiece nad chłopacami, bo usypianie dzieci traktuje nie jak obowiązek, ale przywilej. Kiedy nie może być przy wieczornych rytuałach - np. podczas kąpieli, dzwoni do Pauliny, żeby o wszystko wypytać. Damięcki przyznaje, że ma jeden słaby ojcowski punkt. Jaki?

Przyznaję, wciąż nie nauczyłem się podzielności uwagi. Mam problem, kiedy wiem, że mam zająć się chłopcami, a nagle dostaję SMS-a, słyszę dźwięk nadchodzącego e-maila, a obok Paula załatwia akurat jakąś swoją ważną sprawę przez telefon. Młodszy syn zaczyna płakać i trzeba zareagować. Starszemu to zaczyna przeszkadzać i mu wtóruje. Wtedy... wszystko leci mi z rąk. Staram się postawić do pionu samodzielnie, czasem jednak bez pomocy żony jest to niemożliwe. Ale za to intuicyjne nocne zmienianie pieluch mam opanowane do perfekcji. Do tego stopnia, że czasem nawet nie pamiętam, że to robiłem – zdradza aktor w rozmowie z "Party".

Jakim mężem jest Mateusz Damięcki?

Mateusz Damięcki śmieje się, że za pomoc w domowych obowiązkach zbiera "wifecoiny", czyli monety uznania od Pauliny. Pod adresem żony nie szczędzi dobrych słów. Czym Andrzejewska podbiła jego serce? Aktor podkreśla, że jego ukochana jest niezwykle skromną, dobrą i wrażliwą osobą, a przy tym stanowczą i konkretną. I tego jej zazdrości, bo... sam bywa małostkowy i lubi się rozdrabniać. Podkreśla, że nigdy nie dotarłby do tego miejsca w życiu, w którym jest, gdyby nie Paulina!

Czasem myślę, że gdybyśmy nie byli razem, nie byłoby komu stawiać mnie do pionu. Moja żona jest dla mnie partnerem, przyjacielem i moją wielką miłością – mówi aktor.

Czy ma wady? Oczywiście, że Damięcki mówi tylko o jednej!

Jej definicja bałaganu jest mniej restrykcyjna niż moja (śmiech). Moja żona zamiast na porozrzucanych zabawkach skupia się na dobrej, pełnej miłości i śmiechu atmosferze w domu. Jest bardzo rodzinna, co dla mnie ma ogromne znaczenie i tolerancyjna dla moich pasji i zawodu – chwali żonę Damięcki.

Czyżby trafił na tę właściwą? Mateusz nie ma żadnych wątpliwości:

Na to wygląda. Dbamy o siebie i o to, byśmy zasypiali pogodzeni i uśmiechnięci. Przez 10 lat kiedy jesteśmy razem, może dwa razy miałem pomysł, żeby wielce obrażony prze- spać się na kanapie. Dzięki mojej Pauli nigdy do tego nie doszło – mówi.

Zobacz także: Z tej strony Mateusza Damięckiego nie znaliśmy. Godzinę skakał w słusznej sprawie!

Cały wywiad z Mateuszem Damięckim przeczytasz w nowym "Party".

PARTY

Mateusz Damięcki opowiedział o byciu ojcem i małżeństwie z Paulina Andrzejewską.

Akpa

Aktor i jego żona w grudniu po raz drugi zostali rodzicami.

WBF

Pół roku temu na świecie pojawił się drugi syn Damięckiego - Ignacy.

Instagram

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama