Jarosław Bieniuk pochwalił się zdjęciem stylizacji. Skomentowała je Martyna Gliwińska! Co pisze?
Jarosław Bieniuk pochwalił się zdjęciem stylizacji. Skomentowała je Martyna Gliwińska! Co pisze?
1 z 5
Zaskakujący komentarz Martyny Gliwińskiej pod zdjęciem Jarosława Bieniuka. Były piłkarz zamieścił na Instagramie zdjęcie eleganckiej stylizacji na wieczorne wyjście. Pod fotografią, ubranego w garnitur i szykowny płaszcz Bieniuka, natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy, głównie z komplementami od fanek. Wśród nich znalazł się również wpis Martyny Gliwińskiej. Co napisała?
Przeczytajcie na następnej stronie!
2 z 5
Jarosław Bieniuk, szykując się na elegancką imprezę, pochwalił się zdjęciem stylizacji na Instagramie.
- Gotowy na bal ;) - napisał.
Zdjęcie skomentowała Martyna Gliwińska.
- Ujdzie ;) - oceniła.
Czy to był komplement? ;) Jak myślicie?
3 z 5
Jarosław Bieniuk związał się z Martyną Gliwińską po śmierci Anny Przybylskiej. Były piłkarz i dekoratorka wnętrz przez jakiś czas byli parą. Jednak w październiku 2017 roku Jarosław Bieniuk udzielił obszernego wywiadu, w którym zdradził, że obecnie nie ma partnerki. Skupia się na wychowywaniu trojga dzieci.
- Przez jakiś czas spotykałem się z kimś, ale uznałem, że na razie to nie ma sensu. Trudno mi jest nawiązać bliską relację, bo mam trójkę dzieci, pracę i mało czasu na budowanie związku. Oczywiście w perspektywie całego życia nie chciałbym zostać sam w czterech ścianach. Kiedyś dzieci dorosną, pójdą w świat - powiedział Jarosław Bieniuk w rozmowie z portalem Weman.pl.
4 z 5
W niedawnym wywiadzie dla magazynu "Flesz" wdowiec po Annie Przybylskiej wyznał, że nie ma nadzieję, że jego życiu pojawi się jeszcze bliska sercu osoba.
- Oczywiście, że tak! Nie wyobrażam sobie, że kiedy dzieci dorosną,zostanę sam. Tak, wierzę w miłość - zapewnił Jarosław Bieniuk.
5 z 5
Jarosław Bieniuk zapewnia, że nie jest samotny. Ma blisko siebie gromadkę dzieci, które są dla niego najważniejsze, a po śmierci Anny Przybylskiej stały się największą motywacją do dalszego życia.
- Czasem jest ciężko i trzeba mocno się trzymać, bo przecież każdemu człowiekowi
zdarzają się momenty trudne i takie, których nie da się przewidzieć. Mnie jako ojcu nie pozostaje nic innego, niż… być pomocnym. Jeżeli którekolwiek z moich dzieci będzie mnie potrzebowało, to zawsze przy nim będę. Bo to są moje dzieci! Jestem z nimi, na dobre i na złe - powiedział w rozmowie z "Fleszem".