Reklama

Prowadzony przez nią „Rolnik szuka żony” od pięciu lat jest hitem TVP. Teraz Marta Manowska mierzy się z kolejnym wyzwaniem: zaprosiła dwunastkę emerytów do „Sanatorium miłości”. Jak wspomina te trzy tygodnie?

Reklama

"Wierzę w miłość”, powtarza często Marta Manowską (34). I trudno jej się dziwić. Prezenterka od pięciu lat prowadzi „Rolnik szuka żony” i do dziś jest w kontakcie z parami, które dzięki programowi powstały. Teraz jej „telewizyjna rodzina” będzie jeszcze większa, bo Marta prowadzi nowość TVP – „Sanatorium miłości”. Dwanaście osób wyjeżdża do sanatorium Równica w Ustroniu, by przez trzy tygodnie poznawać się i korzystać z atrakcji przygotowanych przez producentów. Program ma przełamać stereotypowe postrzeganie emerytów – uczestnicy mają 60 lat i więcej, ale energii, pasji i odwagi może im pozazdrościć wielu młodszych widzów. TVP liczy, że „Sanatorium…” będzie hitem sezonu. Czy Marta też to czuje?

Reklama
Reklama
Reklama