Reklama

Kilka dni temu media obiegła informacja o zatrzymaniu Marcina Dubienieckiego. Prokuratura postawiła mu wówczas zarzut wyłudzania pieniędzy ze środków publicznych. Śledczy ustalili, że mąż Marty Kaczyńskiej prał brudne pieniądze w swoich spółkach, gdzie miał zatrudniać osoby niepełnosprawne. Dubieniecki miał wyłudzić 13 mln złotych na dofinansowanie ich pensji.
Marcin Dubieniecki miał wyjść z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 600 tys. złotych, jednak ostatecznie sąd przychylił się do zażalenia prokuratury i zastosował areszt wobec podejrzanego. Zobacz: Marcin Dubieniecki nie wyjdzie za kaucją z aresztu. Spędzi tam trzy miesiące!

Reklama

Mąż Marty Kaczyńskiej trafił więc do Zakładu Karnego w Krakowie, gdzie w miniona sobota była akurat dniem odwiedzin. Okazuje się, że tego dnia w zakładzie nie pojawiła się jednak córka byłego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego. Według doniesień Super Expressu Marta Kaczyńska próbuje odciąć się od męża i w tym czasie, razem z córkami wybrała się nad morze.

- Dziewczynki są szczęśliwe, a córka prezydenta myślami jest z nimi, a nie przy swoim, jeszcze obecnym mężu Marcinie- czytamy w tabloidzie.

Wszystko wskazuje więc na to, że rozwód pary jest przesądzony. Czyżby sprawa, która ciągnie się już od kilku lat wreszcie znajdzie swój finał?

Reklama

Zobacz: Co dalej z rozwodem Kaczyńskiej i Dubienieckiego?

Reklama
Reklama
Reklama