Reklama

Marta Kaczyńska często komentuje aktualne sprawy polityczne, ale też chętnie pisze o braku obiektywizmu w mediach. Ostatnio w swoim felietonie dla tygodnika "wSieci" odniosła się do głośnej sprawy tragicznej śmierci wiceminister sprawiedliwości Moniki Zbrojewskiej, która zmarła zaledwie tydzień po tym, jak została zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu i straciła pracę. Kaczyńska odniosła się do sugestii jednego z prawicowych portali, który napisał, że jej śmierć mogła być spowodowana nagonką mediów.

Reklama

Marta Kaczyńska o śmierci Moniki Zbrojewskiej

"Portal Lisa w obronie jazdy po alkoholu. Za śmierć wiceminister wini... dziennikarzy. Naiwnością byłoby sądzenie, że w opisanym przypadku media mogłoby poprzestać na powściągliwych komentarzach bez zaglądania do prywatności głównej bohaterki skandalu i powstrzymać się od rozdrapywania bardziej i mniej prawdopodobnych osobistych wątków tego dramatu", napisała Kaczyńska.

Marta Kaczyńska uważa, że zatrzymanie osoby, który zajmuje tak ważne stanowisko w rządzie, nie mogło przejść bez echa. Przy okazji sugeruje, że gdyby polityk był związany z inną partią, media mogłyby zachować się jeszcze gorzej.

"Trudno sobie wyobrazić, by portal Tomasza Lisa z choćby śladową empatią opisał analogiczny przypadek posła należącego do zwycięskiego w ostatnich wyborach ugrupowania politycznego. Analizy możliwego oddziaływania komentarzy prasowych na kondycję psychiczną ich bohaterów nie można jednak w żadnym wypadku zrównywać z postulatem obrony pijanych kierowców", napisała Kaczyńska.

Zgadzacie się z nią? Zagłosujcie w naszej sondzie!

ZOBACZ: Marta Kaczyńska odmieniona! Pełne usta, mocny makijaż... Dobra zmiana?

Marta Kaczyńska na wyborze wieczornym PiS

Marta Kaczyńska na wieczorze wyborczym

Monika Zbrojewska, wiceminister sprawiedliwości

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama