Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna zrobiła fanom sporą niespodziankę - tuż przed startem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej wypuściła singiel specjalnie na tę okazję - utwór "This is the moment". W związku z premierą singla wokalistka pojawiła się w studiu "Pytania na śniadanie", gdzie opowiedziała o kulisach powstawania piosenki, ale również o życiu z Wojciechem Szczęsnym, który jest już w Katarze i przygotowuje się do pierwszego meczu z reprezentacją Polski (a ten już we wtorek).

Reklama

Marina o cieniach życia z Wojciechem Szczęsnym

Ruszył Mundial 2022, a to dla wszystkich żon i partnerek piłkarzy oznacza jedno - rozstanie na długie tygodnie. W tej sytuacji jest m.in. Marina Łuczenko-Szczęsna, żona czołowego polskiego bramkarza, Wojciecha Szczęsnego. Niedawno Marina wraz z synem, Liamem, czule żegnali Wojtka wylatującego do Kataru, teraz artystka mogła... opowiedzieć o wielkiej niespodziance dla swoich fanów, ale również wielbicieli Szczęsnego. Niedawno na rynku ukazał się nowy singiel Mariny "This is the moment" , nagrany specjalnie na Mundial! Co ciekawe, słowa do refrenu napisał sam... bramkarz! Jak to się stało? Będąc gościem na kanapach "Pytania na śniadanie" Szczęsna mówiła:

To wyszło bardzo spontanicznie, raz już napisał tekst do piosenki na moją poprzednią płytę. [...] Stworzyliśmy tekst, ale brakowało nam refrenu, a że Wojtek świetnie mówi po angielsku, to zadzwoniłam do niego i zapytałam, czy dałby radę coś wymyślić. Wcześniej było już "this is the moment", a po 15 min wysłał mi gotowy refren - powiedziała gwiazda.

Marina zdradziła również, jak naprawdę wygląda życie żony piłkarza i czy bywa jej ciężko!

Kiedy prowadzący zaczęli zastanawiać się, kiedy Wojciech Szczęsny znajduje czas na to, żeby pomagać żonie w pisaniu utworów, Marina zareagowała nieco ostro, ale z uśmiechem:

Słuchajcie, już nie przesadzajmy z tym Wojtkiem, ok? Bo jak ja znajduje się czas opiekować się tym wszystkim, co mam na głowie. Ja mam tego zdecydowanie więcej! - mówiła wokalistka

Potem wyjaśniła, co miała na myśli!

screen/Pytanie na śniadanie

Marina wyznała, że ze względu na pracę i wyjazdy Wojtka, głównie sama opiekuje się ich synkiem, Liamem:

Ja częściej jestem sama, niż jesteśmy razem. Ludzie pewnie o tym nie wiedzą, że Wojtek przed każdym meczem idzie do hotelu, a że ma dwa mecze w tygodniu, to widzimy się 3-4 dni. Więc ja zazwyczaj sama opiekuję się Liamkiem, dopiero on niedawno poszedł do przedszkola. Przez cztery lata byłam uwiązana z dzieckiem w domu - mówiła gwiazda, i dodała: Trudne jest życie kobiety, każdej matki, nie ma co narzekać. Jak u każdego z domu.

Dodatkowo zdradziła, że obecnie Liam jest chory, nie rozważa więc wyjazdu do Kataru, dopóki sytuacja się nie poprawi.

Trzymacie kciuki za polską reprezentację?

Zobacz także: Kim są polskie WAGs? Oto żony i dziewczyny piłkarzy reprezentantów Polski

Reklama

Euzebiusz Niemiec/AKPA
Euzebiusz Niemiec/AKPA
Euzebiusz Niemiec/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama