Reklama

Marietta z "Hotelu Paradise" świętuje swoje 25. urodziny! Z tej okazji na jej Instagramie pojawił się wpis, w którym wspomina, co wydarzyło się w jej życiu przez ostatni rok. Oczywiście prawdziwym przełomem okazał się być udział w show TVN7. Jednak zwyciężczyni "Hotelu Paradise" jechała na Bali z wieloma obawami. Dlaczego? Zobaczcie!

Reklama

Zobacz także: "Hotel Paradise 2": Wstydliwa wpadka uczestniczek na wizji! Nie znały nazw kontynentów i wymyśliły własne!

Marietta wspomina swój udział w "Hotelu Paradise": "Na Bali jechałam wystraszona, zmęczona".

Dla Marietty Witkowskiej rok 2020 był naprawdę przełomowy. Udział w "Hotelu Paradise" dał jej przepustkę do medialnej kariery. Marietta zgromadziła grono fanów, którzy na bieżąco śledzą jej losy za pośrednictwem Instagrama. I właśnie w mediach społecznościowych zwyciężczyni show TVN7, pojawił się nowy wpis, w którym Marietta podsumowuje ostatni rok swojego życia.

Rok 2020, moje 25 urodziny. Rok, który zapamiętam na całe życie [...]. Odkąd pamiętam towarzyszyła mi jedna myśl w głowie i w sercu - coś się wydarzy, nie będziesz prowadziła normalnego życia, pragniesz tego, ale nie będziesz, przynajmniej nie w tym terminie, o którym zawsze myślałaś - zaczęła swój wpis Marietta.

Później Marietta zaczęła wspominać, jak podjęła decyzję o wzięciu udziału w "Hotelu Paradise".

W 2019 przyszedł dzień kiedy pomyślałam „nie mam faceta, nie mam większych planów na przyszłość, nie spełniło się to co zawsze czułam ze się spełni, co dalej?!”. Kilka dni później dostałam wiadomość, która zmieniła moje życie, dała mi nową nadzieję, strach i ekscytacje ???? - zaproszenie na casting.

Jednak przed udziałem w programie, Marietta była pełna obaw. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że tak naprawdę to była fantastyczna decyzja!

Na Bali jechałam wystraszona, zmęczona, ciekawa.. Nie wiedziałam co mnie czeka, zresztą nie miałam żadnych oczekiwań. Dziękuje całej ekipie z Hotelu Paradise, nie tylko tym, których widzieliście lub słyszeliście w tv, ale tym za kamerami, kawał dobrej roboty! Dziękuję Chrisowi, bo choć nasze uczucie nie przetrwało, pozwoliło nam przetrwać udział w tej ciężkiej grze. Dałeś mi siłę, wsparcie i byłeś moim przyjacielem na dobre i złe. Dziękuje za ten sukces, za tą wygraną i za to że nie rzuciłeś kulą ????????.

Dziś Marietta jest już znaną Influencerką, której losy śledzi ponad 332 tys. osób!


Następne kroki już znacie, wszystko relacjonuję na insta, spełniłam swoje marzenia, zwiedziłam fajne miejsca (DDD dla wtajemniczonych ❤️) poznałam wspaniałych ludzi, dużo się nauczyłam, dużo sobie uświadomiłam, ale najważniejsze stałam się bardziej samodzielna, silna, niezależna - dodała Marietta.

Spodziewaliście się, że tak przebojowa i odważna Marietta miała obawy przed występem w "Hotelu Paradise"? Zobaczcie jej cały wpis! A my oczywiście dołączamy się do urodzinowych życzeń!

Udział w "Hotelu Paradise" całkowicie zmienił życie Marietty! Widać, że jest bardzo szczęśliwa z tego co robi i jak teraz wygląda jej życie.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama