Margaret zadebiutowała jako juror w 10. jubileuszowej edycji The Voice of Poland. W minioną sobotę odbył się wielki finał show, którego zwyciężczynią okazała się być Alicja Szemplińska z drużyny Tomsona i Barona. Finalistą z drużyny Margaret był Tadeusz Seibert, którego udział w programie okazał się być dużą niespodzianką także dla piosenkarki. Okazało się, że uczestnik był jedną z jej pierwszych miłości!

Reklama

Zobacz także: Margaret spotkała dawną miłość w "The Voice of Poland"! "Tak mi serce zabiło"

Margaret odchodzi z "The Voice of Poland"

Rola jurora w The Voice of Poland była dla Margaret niewątpliwie emocjonująca i pomogła jej się rozwinąć na zupełnie nowej płaszczyźnie. Jednakże okazuje się, że piosenkarka nie ma pewności, czy zdecydowałaby się na udział w show w kolejnej edycji:

Nie wiem. Ten program to było dużo pracy, dużo emocji. Bardzo się zaangażowałam i wymagało to ode mnie dużo energii. Po tym programie czuję się wypłukana emocjonalnie, także na razie muszę wziąć przerwę – powiedziała Margaret w rozmowie z Pomponikiem.

Piosenkarka przyznała, że chciałaby się skupić na pomocy młodym artystom:

Potraktowałam ten program nie tylko jako przygodę, ale jako trampolinę do robienia innych rzeczy. Bardzo chcę pomagać młodym artystom i się dzielić z nimi doświadczeniem, jakie mam.

XI edycja The Voice of Poland odbędzie się dopiero jesienią przyszłego roku. Czy Margaret zmieni zdanie i ponownie zagości na fotelu jurorskim?

Zobacz także

East News

EastNews
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama