Reklama

Marek Kondrat po raz pierwszy mówi o swoim ślubie z Antoniną Turnau! Do tej pory aktor nie wypowiadał o związku z młodszą o 40 lat żoną. Na początku obydwoje nawet ukrywali, że są razem. 19 września Marek Kondrat i Antonina Turnau wzięli ślub. O kameralnej uroczystości mówiłą cała Warszawa! Małżonkowie dalej jednak nie opowiadali o swoim związku. O tym, że Antonina Turnau zmieniła nazwisko na Kondrat, dowiedzieliśmy się przypadkiem... Dopiero teraz Marek Kondrat zrobił wyjątek i opowiedział kilka słów o swoim małżeństwie.

Reklama

Marek Kondrat o ślubie i miłości

Marek Kondrat udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej" w związku z premierą swojej książki "Winne strony". Na jej początku aktor umieścił cytat "Wino otwiera serce na miłość". Dziennikarka GW zapytała go więc, czy kolejne życie Kondrata nie ma związku właśnie z miłością. Marek Kondrat odpowiedział:

Pyta pani o mój ślub? Uważam, że przysięgę małżeńską "aż do śmierci" powinno się składać nie wcześniej niż w wieku 65 lat. Wtedy ma jakiś sens. A mówiąc poważnie, miłość w wymiarze konkretnym to to, że te zakupy na targu można robić razem.

O jakie zakupy chodzi? Dziennikarka GW zapytała Kondrata, czy jak każdy krakowianin targuje się na rynku na Kleparzu. Rozmowa zeszła na tematy "krakowskie" i aktor po raz kolejny wspomniał o żonie.

O krakowianach świetną anegdotę wymyślił Holoubek. Krakowianin to jest emerytowany radca, który wraca z Noworola w płaszczu z kołnierzem z wydry. Wiesza go w przedpokoju i od progu woła: " Duszko, czy wiesz, umarł ten dozorca, który nas tak cenił". Gdy opowiedziałem ten dowcip w krakowskim towarzystwie, tylko Antosia się śmiała.

Reklama

Widać, że mimo różnicy wieku państwo Kondratowie świetnie się dogadują. Nic dziwnego - podobno Antonina od zawsze mówiła, że to to właśnie Marek Kondrat będzie jej mężem! widać, że aktor jest zakochany i chcę uszczęśliwić swoją żonę - po ślubie Marek Kondrat dał Antoninie niezwykły prezent jako symbol swojej miłości.

Reklama
Reklama
Reklama