Tyszka ostro do Magi: Po co przyszedł do Top Model? Psychiki brak!
Marcin nieźle się zdenerwował
Po pierwszych castingach do ostatniej edycji Top Model wydawało się, że jurorzy znaleźli prawdziwy diament w osobie Mateusza Magi. Chłopak zachwycił ich androgyniczną urodą i niespotykaną twarzą. Ostatecznie jednak wcześnie pożegnał się z programem, a jego zachowanie było szeroko komentowane przez internautów, a nawet jurorów. Przypomnijmy: Jurorzy tłumaczą się z eliminacji Magi z Top Model. Nie szczędzą mu słów krytyki
Teraz do grona krytykujących Magę dołączył Marcin Tyszka. Fotograf wystosował bardzo obszerny post, w którym wyraża swoje głębokie rozczarowanie postawą modela. Tyszka przyznaje, że od początku był fanem urody Mateusza, ale jego zachowanie i wypowiedzi sprawiają, że ma coraz mniejszą ochotę na współpracę z nim. Zauważa też, że Maga za wszystkie niepowodzenia obwinia innych, a sam nie jest wystarczająco zmotywowany do pracy. Nie ukrywa również, że jurorzy dawali mu w Top Model duże fory.
Patrze na poczynania Mateusza Magi i zastanawiam sie po co przyszedl do TOP MODEL? Ciagnelismy go za uszy, dawalismy fory, staralismy sie zrozumiec - bo urode ma faktycznie nieprzecietna....ale coz... psychiki brak- jesli wszystko i wszyscy sa przeciwko niemu, jesli ten program to byla taka meczarnia, to po co sie tam pchal??? jakos inni uczestnicy maja swietne humory , ciesza sie ze przezywaja przygode zycia, nawet jesli czasem zadania w programie sa bardzo ciezkie... Mateusz zawsze znajdzie wytlumaczenie , ze swiat jest przeciwko niemu... Tymczasem sam nigdy nie dal z siebie 100% - tak jak inni uczestnicy... jego najwiekszym problemem , jest to jak wyglada, nie potrafi skupic sie na pracy, tak bylo w programie i obawiam sie ze bedzie jeszcze gorzej w wielkim swiecie mody.... Kazdy zachwyci sie jego uroda, a gdy zobaczy jego zachowanie na planie - odesle go do domu. W świecie mody nie ma czasu na psychoterapię , uroda to nie wszystko , trzeba miec jeszcze osobowość zeby zrobic karierę i pracować w tym biznesie - czytamy na Facebooku Tyszki.
Marcin zdradza, że wiele polskich i zagranicznych agencji interesowało się Magą, ale jego osobowość i brak profesjonalizmu sprawiły, że propozycje te nigdy się nie zmaterializowały.
Mateusz probowal swoich sil w modelingu przez wiele lat i dopiero dzieki TOP MODEL zaistnial... wiele agencji sie interesowalo jego uroda i w Polsce i w swiecie- niestety- osobowosc przekreslala wszystko... Mateusz- czas sie obudzic i wydoroslec.... swiat jest ostry i nieprzyjemny- swiat mody tym bardziej... tu nie wazne czy pozujesz jako model czy modelka, to moze byc atut... ale w kazdej chwili nalezy byc PROFESJONALNYM....dlugie tlumaczenia ktore nas usypialy na panelach jury w programie na nic sie nie przydadza- rusz tylek do roboty i tyle . Model ma pracowac, dawac z siebie wiele pracujac na planie , a nie biadolic.... Jesli ten swiat jest zbyt zly , ostry , nieprzyjemny , proponuje otworzyc kwiaciarnie albo pracowac w bibliotece.... - tłumaczy.
Poniżej pełna treść wpisu Tyszki. Zgadzacie się z nim?
Zobacz: Maga rozczarowany wizytą w DDTVN. Ma żal do Wolińskiego
Galeria zdjęć Mateusza Magi: