Reklama

Marcin Mroczek narzeka na uroki rodzicielstwa ;) Aktor "M jak miłość" po raz pierwszy przyznał na swoim profilu na Facebooku, że dziecko daje jemu i jego żonie nieźle w kość. Mroczek, który od momentu przyjścia na świat swojego synka Ignasia zachwycał się dzieckiem i tacierzyństwem, teraz zdradził, że zdarzają się mniej przyjemne chwile. Okazuje się bowiem, że w miniony weekend Ignaś obudził się o 6:00 rano i prawie przez cały dzień nie dał chwili wytchnienia swoim rodzicom. Późnym wieczorem młody tata najwyraźniej miał dosyć.

Reklama

21:30 Sobota. siedzę na kanapie i oczy mam na zapałki, z lewej strony super mama, a moja żonka Marl zasypia na stojąco, z prawej mały Ignaś, który dzisiaj od 6 rano spał może z godzinkę uśmiechając się szeroko daje do zrozumienia, że sobota się jeszcze nie skończyła!!! SYNU odpłacę Ci się za to...- napisał tata małego Ignasia.

Przypominamy, że Marcin Mroczek został tatą zaledwie trzy miesiące temu. O radosnym wydarzeniu poinformował swoich fanów za pośrednictwem Facebooka.

Tak to prawda co wszyscy mówią. To najpiękniejsze chwile w życiu:)))))). Dziękuję Boże za ten cud - pisał wówczas świeżo upieczony tata.

Według prasowych doniesień aktor i jego żona Marlena długo starali się o dziecko. Plotkowano nawet, że po tym jak zawiodły wszystkie metody, para postanowiła wybrać się na pielgrzymkę na Jasną Górę w intencji potomka.

Zobacz także: Marcin Mroczek pokazał piękne zdjęcie z synkiem. Fani są zachwyceni: "Karmiący ojciec- bezcenne"

Marcin Mroczek narzeka na uroki rodzicielstwa.

Reklama

Aktor przyznał, że dziecko daje mu w kość.

Reklama
Reklama
Reklama