Marcin Hakiel znów jest zakochany? Pokazał tajemnicze zdjęcie
Serce Marcina Hakiela znów jest zajęte? Czwartkowym wieczorem na jego profilu pojawiło się tajemnicze zdjęcie z równie tajemniczą kobietą. Czyżby to była jego nowa partnerka?
Marcin Hakiel nie znika z pierwszych stron gazet od wielu miesięcy, ale w szczególności odkąd pojawił się w programie Kuby Wojewódzkiego. Tam powiedział kilka słów na temat rozstania z Dominiką, do którego doszło stosunkowo niedawno. Wygląda na to, że tancerz już z kimś się spotyka.
Marcin Hakiel pokazał nową partnerkę?
Ostatnio minęło 15 lat odkąd Marcin Hakiel i Katarzyna Cichopek powiedzieli sobie "tak". Dziś jest to już jednak nic nieznacząca data. Oboje, już oddzielnie, układają swoje życia na nowo, a przynajmniej na to wyglądało do momentu, aż Marcin Hakiel pojawił się w programie Kuby Wojewódzkiego.
Tam niemal cały swój czas antenowy poświęcił na wspominanie rozwodu z aktorką i ujawnianie szczegółów z ich obecnej relacji. Tancerz napomknął też o swoim ostatnim związku z Dominiką, który ostatecznie nie przetrwał próby czasu.
Zobacz także: Fani Marcina Hakiela gorzko o Kasi Cichopek i Maćku Kurzajewskim. Tancerz odpowiedzial
Do rozstania doszło stosunkowo niedawno, ale i tak już zdążyły pojawić się pytania o nową miłość. Marcin Hakiel konsekwentnie nie odpowiadał, a fani byli wręcz pewni, że ten będzie chciał teraz skupić się na sobie, swoich dzieciach i pracy. Przynajmniej tak wielu mogło sądzić do teraz, bo czwartkowym wieczorem Marcin Hakiel opublikował na InstaStory zastanawiające zdjęcia.
Zobacz także
Wynika z nich, że wybrał się na wystawę, ale nie sam! Co więcej, tancerz w swoim stylu ukrył tożsamość towarzyszki i pokazał jedynie jej obuwie oraz bukiet kwiatów. Od razu widać, że oboje byli bardzo eleganccy.
Zobacz także: Marcin Hakiel nie wstydził się tego pokazać. Fanki będą zachwycone
W tym miejscu warto wspomnieć, że Marcin Hakiel podobnie postępował na początku związku z Dominiką - najpierw pokazywał jej niewielkie fragmenty, aż w końcu ujawnił całą jej sylwetkę, z wyjątkiem oczywiście twarzy. Czyżby i tym razem w taki właśnie sposób Marcin Hakiel chciał oznajmić światu, że jego serce znów jest zajęte?