Marcin Dorociński zamieścił poruszającą historię swojego fana na Facebooku. Aktor zamieścił wiadomość od niego na swoim profilu. Podczas kiedy, wiele gwiazd narzeka na hejt w Internecie i poza nim, Marcin Dorociński może się pochwalić niesamowitym komplementem. Bo ta historia to najlepszy komplement, jaki aktor czy artysta w ogóle, może otrzymać od fana. Przeczytajcie koniecznie!

Reklama

Spotkaliśmy się dzisiaj pod Redutą... - przy uszkodzonym parkomacie. Miewam długie przewody, więc nie od razu zorientowałem się, że to Ty, ale przyznaj... - szedłem dobrym tropem. Wykazałeś się refleksem, odpowiadają na moje pytanie-stwierdzenie, że wyglądasz, jak Dorociński. W odpowiedzi usłyszałem, cyt. "Nooo". Miło było Cię "prawie" poznać. Zapomniałem Ci podziękować. Kiedyś tam... w totalnie plugawym i chyba ostatnim właściwym momencie mojego życia pojawiłeś się ze swoim "Boiskiem bezdomnych". Od tego czasu było już inaczej, czyt. lepiej... dobrze. Pozdrawiam. Mariusz.

Aktor musiał być pod dużym wrażeniem tej historii!

Nie tylko hejt w Internecie. Dziękuję Panie Mariuszu! ‪#‎boiskobezdomnych‬ - napisał na swoim Facebooku.

Post Dorocińskiego spotkał się z niesamowitym odzewem ze strony fanów aktora! W zaledwie dwie godziny wpis polubiło ponad 4,5 tysiąca osób, pokazało sie też mnóstwo komentarzy! To najlepszy dowód na to, że gwiazdy w Internecie mogą liczyć nie tylko na hejt, ale również gesty sympatii.

Zobacz też: Anna Lewandowska wdała się w dyskusję z hejterem! Zarzuciła mu... brak klasy. Słusznie?

Zobacz także

Marcin Dorociński podziękował fanowi za przesłaną historię.

Reklama

Aktor poruszył swoim wpisem tysiące internautów.

Reklama
Reklama
Reklama