Nowe zdjęcia Caroline Derpienski z partnerem miliarderem ujrzały światło dzienne. Będzie z tego afera?

Chociaż Caroline Derpieński na każdym kroku mówi o swoim ukochanym "Dżaku", skrzętnie ukrywa jego wizerunek, jak się ostatnio okazało, na jego prośbę. Ponoć on sam poprosił ją, by nie publikowała w mediach ich wspólnych zdjęć. Tymczasem do sieci przedostała się już jedna jego fotografia, a teraz kolejne dwie!

Nowe zdjęcia Caroline Derpieński z partnerem

Nie milkną echa na temat afery pomiędzy Caroline Derpieński a Anetą Glam. Panie nieszczególnie darzą się sympatią, czego nie zamierzają ukrywać. Nie tak dawno bohaterka "Żon Miami" zagościła w "Dzień Dobry TVN", gdzie mówiła, że młodsza koleżanka z branży "kopiuje jej styl, a do tego ma obsesję na jej punkcie!"

Nie minęło wiele czasu, a w odwecie Caroline Derpieński powiedziała o Anecie Glam, że to ta próbuje ją naśladować. Atmosfera zagęszcza się coraz bardziej, a "Żona Miami" nie odpuszcza, uskuteczniając w sieci coraz większy atak na kontrowersyjną celebrytkę. Dopiero co, za pośrednictwem udostępnionego przez nią zdjęcia, przekonaliśmy się, kim jest ukochany "Dżak" Caroline.

Zaledwie chwilę później Aneta Glam opublikowała na InstaStory obszerny wpis i kolejne zdjęcia swojej przeciwniczki u boku miliardera!

- Byłam na cudownych wakacjach przez 2,5 miesiąca. Nie miałam czasu i ochoty ich psuć, żeby zajmować się tymi brudami... Patrzyłam z cierpliwością, jak ta oszustka mnie i mojego partnera oczernia, nie reagując lub minimalnie... I jak traktuje Polaków, jak zacofanych głupków. Ale z wakacji wróciłam i przyszła kryska na matyska - napisała Aneta Glam.

Zobacz także: Caroline Derpienski o pozwach przeciwko Katarzynie Nosowskiej i Sandrze Kubickiej. "Wygraną mamy po swojej stronie"

Dalej bohaterka show TVN opublikowała zdjęcia Caroline w towarzystwie mężczyzny sugerując, że to właśnie jej partner miliarder. W tym miejscu warto wspomnieć, że niedawno Derpieński podkreśliła, że chociaż jej Jack nie ma nic przeciwko, by o nich opowiadała, chce strzec swojego wizerunku, dlatego zabronił jej publikowania wspólnych zdjęć. Aneta Glam natomiast, bez skrupułów, opublikowała aż dwie fotografie.

- Może to cię nauczy, żeby szanować ludzi, zamiast próbować wybijać się na nich kłamstwami. Szczególnie, jak sama masz tyle swoich kłamstw do ukrycia. Totalna głupota. Ucz się dziecko życia, kiedyś mi podziękujesz - dodała Aneta Glam.

Zobacz także: Caroline Derpieński lansuje się torebką i nagle wspomina o Rubikach. Przesadziła?

Dalej Aneta stanęła w obronie nie tylko swojej, ale i swojego partnera. Podkreśliła, że gdyby Caroline przestała ich obrażać, już dawno odpuściłaby tą sprawę.

- Gdybyś mnie nie wyzywała od babć i nie rzucała fałszywych obelg na mnie i mojego cudownego partnera, to bym już dawno przestała o tobie pisać. Ale to, jak nas oboje obrażasz, ludzi na poziomie i próbujesz nam zepsuć naszą, jak do tej pory, nieskazitelną opinię, nie przejdzie ci bezkarnie - podsumowała Glam.

Póki co Caroline Derpieńki nie ustosunkowała się do wpisów Anety Glam i do krążących w sieci zdjęć jej i jej partnera.