Reklama

Widzowie "Królowych życia" pamiętają Elizę Macudzińską jeszcze jaką małą dziewczynkę. Dziś ma już 16 lat i robi własną karierę. Jej wyprowadzka z rodzinnego domu była dla wszystkich wielkim przeżyciem. Izabeli Macudzińskiej zdarzyło się uronić nie jedną łzę z tego powodu. W rozmowie z Party.pl, Eliza Macudzińska opowiedziała o swojej bliskiej relacji z mamą:

Reklama
Jestem mocno przywiązana, tak samo do taty.

Eliza Macudzińska o Izabeli Macudzińskiej: "Zawsze mamę traktowałam jako najbliższą przyjaciółkę"

Wiele osób może się zastanawiać czy 16 lat to odpowiedni czas na rozpoczęcie medialnej kariery. Kiedy córka Izabeli Macudzińskiej i Patryka Borowiaka zakomunikowała im, że chciałaby spróbować swoich sił jako influencerka i wyprowadzić się z domu, rodzice nie zamierzali blokować jej marzeń. "Jakby nie było ona, mając 8 lat już weszła w tę karierę, telewizję, dorastała na oczach widzów. Ona do tego była przyzwyczajona ale chciała robić swoją karierę. Jesteśmy rodzicami, którzy bardziej wspierają niż zakazują, więc jeśli to było jej marzeniem i chciała to robić to czemu nie" - mówili w wywiadzie dla "Mówię Wam" Izabela Macudzińska i Patryk Borowiak. Relacja z jedyną córką zawsze była dla niej najważniejsza. Po latach starań słowa córki z pewnością dla rodziców mogą być powodem do wzruszeń. Tak relację z rodzicami podsumowała 16-letnia Eliza:

Ja zawsze mamę traktowałam jako najbliższą przyjaciółkę. Tak powinno się nawet, że mama zawsze będzie na pierwszym miejscu. Miałam swoją ekipkę, z którą wychodziłam, przyjaciółki ale zawsze jak coś się dzieje to do mamy. Jestem mocno przywiązana, tak samo do taty.
Eliza Macudzińska z mamą Izabelą Macudzińską
Instagram @justuniquebyisabel

Odkąd córka Elizy Macudzińskiej wyprowadziła się z rodzinnego domu, ciężej jest im się spotkać, jednak starają się odwiedzać, tak często jak tylko mogą:

Rodzice mają bardzo wymagającą pracę, tak samo ja mam i czasami ciężko to połączyć.

Cały wywiad z Elizą znajdziecie poniżej.

Reklama

Zobacz także: Izabela Macudzińska i jej mąż przyłapani w Warszawie. Tak się prezentowali

Reklama
Reklama
Reklama