W "Dzień Dobry TVN" zażartowali z wieku Małgorzaty Rozenek. Nie wytrzymała
Małgorzata Rozenek znalazła się w niezręcznej sytuacji, gdy w trakcie odcinka "Dzień dobry TVN" z jej udziałem usłyszała pytania dotyczące wieku. Dobrze wybrnęła?
Małgorzata Rozenek po raz kolejny musiała mierzyć się z niewygodnymi pytaniami o wiek i to na antenie macierzystej stacji. Zażartować z niej postanowili koledzy z "Dzień dobry TVN". Zobaczcie, jak wyszło.
Żarty w "Dzień Dobry TVN" na temat wieku Małgorzata Rozenek. Mocno odpowiedziała
Małgorzata Rozenek niejednokrotnie odpierała już ataki osób twierdzących, że zaczynając karierę w TVN ujęła sobie lat. Miała rzekomo odmłodzić się o prawie dekadę. I choć temat na jakiś czas ucichł, teraz wrócił niczym bumerang i to... w macierzystej stacji gwiazdy. Podczas najnowszego odcinka "Dzień Dobry TVN" ze sprawy postanowili sobie zakpić Krzysztof Skórzyński, ekranowy partner Małgorzaty Rozenek oraz ich kolega z programu, Mateusz Hładki. Drażliwy wątek wyniknął przy okazji rozmowy o zespole ABBA i 50. rocznicy wydania debiutanckiego krążka szwedzkiej supergrupy:
- To był 1973 rok. Tego nie możecie pamiętać - zaczął Mateusz Hładki
Słysząc to, Krzysztof Skórzyński popatrzył znacząco na Małgorzatę Rozenek i zapytał, czy w istocie nie mogą tego pamiętać. Ta kategorycznie zaprzeczyła.
Hładki podłapał żart i przypomniał legendarny występ Szwedów w Studio 2, podczas wizyty w Polsce w 1976 roku.
Małgosia siedziała przez telewizorem i oglądała jako mała dziewczynka Studio 2 u Mariusza Waltera - dowcipkował.
Jej reakcja była natychmiastowa.
Małgorzata Rozenek wciąż odpierała zarzuty.
- Nie mogę tego pamiętać - obstawała przy swoim prowadząca poranny program
Następnie Mateusz Hładki zmienił temat i zapytał kolegów, czy kiedykolwiek coś sobie obiecali. Krzysztof Skórzyński wspomniał o podjadaniu słodyczy, ale Małgorzata Rozenek przypomniała mu zupełnie inną przysięgę:
- Obiecałeś też, że nie będziesz wypominał mi wieku, jak widać, nie jesteś świetny w dotrzymywaniu obietnic - wbiła mu spilę.
Przypominamy, że pogłoski o prawdziwym wieku Małgorzaty Rozenek zaczęły się, gdy internauci wyszukali screeny z programu "Kobieta Cafe" w Polsat Cafe. Nagranie zrealizowano w 2010 roku, a przyszła celebrytka, występująca tam jeszcze jako żona Jacka Rozenka, została podpisana na pasku jako "41-letnia matka dwójki dzieci i mężatka". Wynikałoby z tego, że gwiazda urodziła się nie w 1978 roku, jak podaje, ale w 1969.
Mało tego, po sieci krążyło zdjęcie ze studniówki jednej ze szkół, wykonane w 1988 roku. Na fotografii widać młodą dziewczynę bardzo podobną do Małgorzaty Rozenek, podpisaną "Małgorzata Kostrzewska", a tak brzmiało nazwisko panieńskie celebrytki. I ponownie z obliczeń wychodziło, że jeśli na zdjęciu była przyszła gwiazda, to musiałaby urodzić się w 1969 roku. "Perfekcyjna" miała na to jednak wytłumaczenie - zaznaczyła, że w polsatowskim programie doszło do pomyłki - błędnie podpisano ją jako 41-latkę, gdy w rzeczywistości miała wtedy 31 lat. Zaznaczyła też, że chętnie pozna o kilka lat starszą "sobowtórkę" nazywającą się tak, jak kiedyś ona. Przy okazji zastrzegła, żeby nie szukać jej zdjęć ze studniówki, bo to niepotrzebny wysiłek - w tę noc bowiem została w domu.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek padła ofiarą oszustwa. Apeluje do fanów: "Zgłaszajcie…"
Temat zagadkowej metryki żony Radosława Majdana raz po raz wraca i stał się też tematem internetowych żartów. W końcu sama zainteresowana postanowiła raz na zawsze ukrócić wszelkie spekulacje i opublikowała w sieci skan dowodu osobistego, a tam stało czarno na białym, że urodziła się 1 czerwca 1978 roku. Mało tego, Małgorzata Rozenek zapowiedziała, że podaruje milion złotych osobie, która udowodni, że data urodzenia, jaką podała, jest fałszywa. Jak dotąd, nikt się nie zgłosił.
Oglądaliście najnowszy odcinek "Dzień dobry TVN"? Jak oceniacie żarty z wieku Małgorzaty Rozenek? Wyszło zabawnie czy niezręcznie?
Zobacz także: Małgorzata Rozenek z mężem na premierze książki. Tym razem wszyscy patrzyli na buty Radka [ZDJĘCIA]