Reklama

Małgorzata Rozenek była jedną z gwiazd, które znalazły się pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Okazuje się, że prowadząca "Dzień dobry TVN" musi liczyć się z konsekwencjami "nie oznaczania treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały". Małgorzata Rozenek nie ukrywa, że jest zaskoczona komunikatem i chce, jak najszybciej wyjaśnić sprawę:

Reklama

- Mam nadzieję, że we współpracy z UOKiK uda się szybko wyjaśnić tę sprawę - napisała gwiazda TVN w swoim oświadczeniu.

Małgorzata Rozenek odpowiada na zarzuty UOKiK

Od kiedy UOKIK zaczął sprawdzać działalność reklamową celebrytów w sieci, na ich kontach w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo oznaczeń: "reklama", "współpraca", "post sponsorowany", których jeszcze jakiś czas temu nie było. Wygląda na to, że nie wszyscy oznaczali posty w odpowiedni sposób i zarzuty pojawiły się pod adresem m.in. Małgorzaty Rozenek, Dody i Filipa Chajzera. Prowadząca "Dzień dobry TVN" nie ukrywa, że jest mocno zaskoczona komunikatem i przyznała, że nie otrzymała oficjalnego pisma w tej sprawie:

- Dzisiaj zapoznałam się z komunikatem UOKiK w związku z wątpliwościami Urzędu dotyczącymi oznaczania treści reklamowych na moich mediach społecznościowych. Niestety do tej pory nie otrzymałam oficjalnego pisma, więc odnoszę się do sprawy bazując jedynie na komunikacie - pisała Małgorzata Rozenek na InstaStories.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek musiała zmienić plany na walentynki i wspomina o nowym domu! „Finiszujemy budowę”

Małgorzata Rozenek dodaje, że doskonale zna wytyczne UOKIK i starała się je stosować w swoich publikacjach w mediach społecznościowych:

- Wytyczne UOKiK dotyczące prawidłowego oznaczania treści reklamowych są mi znane. Transparentność rynku reklamowego jest ważna i dla twórców, i dla ich odbiorców, dlatego starałam się stosować rekomendacje UOKiK w swojej działalności w sieci i informować swoich odbiorców o współpracach.

Co ciekawe, gwiazda TVN nie ukrywa zaskoczenia, że najpierw pojawiło się oświadczenie, a nie oficjalna informacja do osób, wobec których pojawiły się wątpliwości dotyczące prawidłowego oznaczania postów.

- Prowadzę swoje social media w sposób przejrzysty, uczciwy i transparentny. Deklarując chęć współpracy z UOKiK, choć nie ukrywam, że byłam zaskoczona opublikowaniem oświadczenia przed oficjalnym poinformowaniem mnie o wszczęciu postępowania. Mam nadzieję, że we współpracy z UOKiK uda się szybko wyjaśnić tę sprawę.

Co sądzicie o całej sprawie?

Instagram/ m_rozenek

EOS
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama