Reklama

Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan to szczęśliwi rodzice Henryka, który przyszedł na świat w 2020 roku. Od narodzin chłopiec jest częścią życia publicznego swoich rodziców i już od trzeciego miesiąca uczestniczy w kampaniach reklamowych, gromadząc środki na swoją przyszłość. Gwiazda TVN zdecydowała podzielić się z fanami szczerym wyznaniem i zdradziła, że jej najmłodsza pociecha już zarobiła pieniądze na swoje studia!

Reklama

Małgorzata Rozenek o zarobkach Henryka. "W wieku dwóch i pół roku miał odłożone pieniądze na studia"

Małgorzata Rozenek podzieliła się szczegółami dotyczącymi finansowej przyszłości swojego najmłodszego syna, Henryka. W jednym z wywiadów ujawniła, że chłopiec od wczesnego dzieciństwa uczestniczy w komercyjnych współpracach reklamowych. Dzięki nim chłopiec, mając zaledwie dwa i pół roku, zgromadził oszczędności wystarczające na pokrycie kosztów przyszłych studiów.

Moje dziecko w wieku dwóch i pół roku miało odłożone pieniądze na studia. I niezależnie od tego, co się wydarzy z moją przyszłością zawodową czy z przyszłością jego taty, wiemy, że jego edukacja, która jest dla mnie kluczowa w kontekście moich dzieci, jest już zabezpieczona, bo jeżeli był on no bardziej nieświadomym niż świadomym współtwórcą pewnych treści reklamowych, to wszystkie honoraria szły do niego
- oznajmiła w rozmowie ze 'Światem Gwiazd;.

Małgorzata Rozenek podkreśliła, że macierzyństwo to jedna z najbardziej klikalnych i zyskownych aktywności w mediach społecznościowych:

Nie ma najmniejszej wątpliwości, ze macierzyństwo jest jedną z najłatwiej do zmonetyzowania aktywności w social mediach(...) To są dwa pozytywne aspekty, które burzą zainteresowanie, czyli - kolokwialnie mówiąc - klikają się. A ja jetem osobą, która zauważając okazje lubi po nie sięgać. Bardzo nie lubię marnowania okazji ani pieniędzy, które można było uzyskać.
- oznajmiła.

Małgorzata Rozenek zdradziła, że współprace reklamowe z jej najmłodszą latoroślą zaczęły się już, gdy Henryk miał zaledwie 3 miesiące.

I kiedy zwracały się do mnie duże firmy, a zwracały się do mnie największe z topki reklamowej i płaciły za to bardzo porządne pieniądze, to brałam Henia pod pachę i mówiłam: Chodź Heniu, idziemy do roboty, co będziesz tak bezczynnie leżał. On miał trzy miesiące. I szliśmy i nagrywaliśmy np. reklamy pieluch i nie sądzę, żebyś miał złą wolę, że mogłabym w jakikolwiek sposób narazić komfort swojego dziecka w trakcie tworzenia tych treści, bo dla sprawnego twórcy kontentu reklamowego, który wie, na czym to polega, to jest bardzo proste
- przyznała gwiazda.

Spodziewaliście się takiego wyznania?

Reklama

Zobacz także: Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan wymieniają czułości w Dubaju. Fani komplementują: "Coraz piękniejsi i młodsi"

Małgorzata Rozenek
Małgorzata Rozenek Instagram.com/@m_rozenek
Reklama
Reklama
Reklama