Małgorzata Rozenek zdradza, czy starsi synowie lubią opiekować się Heniem: "Rzucają temu biednemu dziecku piłkę na głowę..."
"Radosław zwariował na jego punkcie, ten stan się pogłębia i nie wiem kiedy będzie koniec" - mówi nam Małgorzata Rozenek. Jakie pasje odkrył jej syn Henryk i jak opiekują się nim Staś i Tadzio? TYLKO U NAS!
Chyba nikt nie jest zdziwiony tym, że najmłodszy syn Małgorzaty Rozenek-Majdan zaczął interesować się... piłką nożną. 2,5 letni Henio Majdan gra wszędzie, gdzie tylko może, choć słynni rodzice nie pozwalają mu na to np. w domu. Okazuje się, że starsi synowie prowadzącej "Dzień Dobry TVN" chcą nauczyć młodszego brata kilki sztuczek, czym Małgosia jest szczerze zaskoczona:
Serio? Złapałam ostatnio Tadka na tym, że... - mówi Rozenek
Zobaczcie!
Małgorzata Rozenek o największej pasji Henia
Odkąd Henryk pojawił się na świecie, nie ma tygodnia, by Małgorzata Rozenek nie pochwaliła się jakimś nagraniem bądź zdjęciem z synkiem. Na całe szczęście, bo fani gwiazdy TVN wprost szaleją za chłopcem i z chęcią obserwują jak rośnie i się rozwija. Czujni internauci wiedzą doskonale, że Henio Majdan pokochał zabawy z piłką nożną, co najbardziej cieszy oczywiście jego tatę, Radosława. Mniej samą Małgosię:
Henryk dalej jest na swojej ścieżce rozwoju piłkarskiego. Już doszedł do etapu, mimo, że mówimy mu, żeby nie grał w piłkę w domu, to jednak o tym nie myśli. Ma bardzo silnego kopa, a jego tata się cieszy. Jego bracia uczą go główkowania, więc rzucają temu biednemu dziecku piłkę na głowę a on tak stoi i udaje, że ją odbija. Serio? Złapałam ostatnio Tadka na tym, że Tadek mówi do Henia: "Bierzesz na głowę główkę" i rzuca tą piłką w biednego Henia. Mam nadzieję, że nie pojawią się artykuły, że się znęcamy nad dziećmi - śmieje się Małgorzata w rozmowie z Party.pl.
Rozenek zdradza, że Henryk energię ma po niej:
On ma apetyt na życie, radość z życia po mnie. Radosław zwariował na jego punkcie, ten stan się pogłębia i nie wiem kiedy będzie koniec.
A co ze starszymi synami Małgorzaty, czyli Tadziem i Stasiem? Czy chętnie opiekują się Henrykiem?
Ta różnica wieku jest sposobem na to. Oni są tak odlegli wiekowo, że znajdują przestrzeń, żeby zajmować się Heniem wtedy, kiedy chcą. Henryk nie zabiera im mamy, on zabiera im mamę z głowy - przekonuje Małgosia.
Zobaczcie naszą rozmowę z gwiazdą.
Zobacz także: Małgorzata Rozenek szczerze o dzieciach: "Nie miałam instynktu macierzyńskiego w ogóle!"