Reklama

Kariera Małgorzaty Rozenek nabiera tempa. Cały czas trwają zdjęcia do trzeciej serii jej programu "Perfekcyjna Pani Domu", a już niedługo gwiazda pojawi się na planie nowej produkcji, "Bitwa o dom". Nadmiar pracy, obowiązków i spraw związanych ze zbliżającą się pierwszą sprawą rozwodową w sądzie sprawia, że gwiazda ma co raz mniej czasu dla synów: starszego Stasia i młodszego Tadzia.

Reklama

Rozenek w wywiadzie, którego udzieliła "Super Expressowi" zapewniła jednak, że troszczy się o dzieci, tak samo, jak kilka lat temu, jeszcze kiedy była anonimową prawniczką.

- Spędzam z nimi każdą wolną chwilę. Staram się, by tego nie odczuwały - zapewnia gwiazda.

Perfekcyjna Pani Domu jednak miewa wyrzuty sumienia z powodu, że czasami zostawia chłopców na kilka dni, gdy rusza w Polskę nagrywać program. Nie uważa tego za coś złego, gdyż wiele kobiet, które wykonują tradycyjne zawody na wiele godzin rozstaje się z dziećmi.

- Łączenie życia zawodowego i prywatnego wymaga organizacji. Często jak zaczynam odczuwać wyrzuty sumienia, pytam samą siebie, czy kobieta, która pracuje w biurze, chodzi na 8 rano do pracy, czy ona pracuje dużo mniej niż ja. Nie! Czasem nawet dużo więcej. Jestem przekonana, że pracuję jak każda typowa Polka - wyznała tabloidowi Rozenek.

Małgorzata Rozenek do tej pory dała się poznać jako bardzo zorganizowana osoba. W każdym wywiadzie podkreśla również, że najważniejsi są dla niej synowie. Gdy Perfekcyjna będzie musiała stanąć przed dylematem rodzina czy kariera z pewnością wybierze to pierwsze.

Reklama

Małgorzata Rozenek jakiej nie znacie w sesji dla magazynu "Viva!":

Reklama
Reklama
Reklama