Reklama

Ostatnie dni upływają pod znakiem afery na linii rodzina Królikowskich - Joanna Opozda. Publicznych komentarzy i zarzutów padło już wiele z każdej ze stron, ale wygląda na to, że to nie koniec. Tym razem to Małgorzata Ostrowska-Królikowska zdecydowała się odpowiedzieć na komentarz fanki wspierającej Joannę Opozdę w zaskakujący sposób. Wiadomość szybko obiegła media społecznościowe, a aktorka postanowiła się z niej wytłumaczyć, udzielając komentarza dla jednego z portali internetowych. Sprawdźcie szczegóły!

Reklama

Małgorzata Ostrowska-Królikowska ostro do fanki Joanny Opozdy! Teraz się tłumaczy

Odwołany przez Joannę Opozdę chrzest Vincenta, rozpoczął prawdziwą aferę z udziałem aktorki, jej (jeszcze) męża, Antoniego Królikowskiego oraz jego rodziny. Joanna Opozda i Antoni Królikowski na przemian publikują kolejne zarzuty uderzające w drugą stronę - nie brakuje nawet screenów z sms-owych rozmów, czy screenów przelewów. Nie ulega już żadnej wątpliwości, że byli partnerzy nie dogadują się w żadnej kwestii i wygląda na to, że ich zbliżająca się sprawa rozwodowa raczej nie upłynie w spokojnej atmosferze. Wątków tej sprawy zrobiło się tak wiele, że sami przyznacie - trudno jest się już w tym wszystkim połapać...

Tymczasem w sieci pojawiła się kolejna sprawa mająca związek z aferą na linii rodzina Królikowskich - Joanna Opozda. Pewna internautka opublikowała na jednej z facebookowych grup wiadomość, którą miała otrzymać od Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Kobieta wyjaśniła, skąd w jej skrzynce znalazł się komentarz od aktorki o bardzo niefortunnej treści.

- Napisałam komentarz w stylu: "Współczuję Asi, że miała do czynienia z taką rodziną jak wasza", pod postem Królikowskiej. Komentarz usunęła, a w wiadomościach prywatnych znalazłam to: "Uważaj dziewczyno, komu współczujesz, bo możesz to opłacić życiem".

TRICOLORS/East News

Zobacz także: Joanna Opozda odwołała chrzest. Ksiądz grzmi: "co jeśli z dzieckiem coś się stanie?"

Internautka na dowód opublikowała screen wiadomości od Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Portal Pudelek.pl postanowił skontaktować się z aktorką, aby zapytać ją, co miała na myśli pisząc wiadomość o treści "uważaj dziewczyno, komu współczujesz, bo możesz to opłacić życiem".

- Miałam na myśli moje życie, bo też współczułam, a czuję się zagrożona, ja i moja rodzina. Ot, taki własny przykład ku przestrodze. Ale to emocje czasami ponoszą. […] Żałuję, że to napisałam, skoro można to interpretować jak groźbę. Matko, co za paranoja - odpowiedziała na pytanie portalu Małgorzata Ostrowska-Królikowska.

Grzegorz Banaszak/REPORTER/Instagram @antek.krolikowski

Zobacz także: Małgorzata Ostrowska-Królikowska odpiera ataki po odwołanym chrzcie: "Nad Vincentem się nie użalać"

Wygląda na to, że ostatnie wydarzenia mocno dały się we znaki aktorce. Małgorzata Ostrowska-Królikowska w rozmowie z "Faktem" przyznała, że "teraz musi zamilknąć". Mama Antoniego Królikowskiego zdecydowała się nawet wyłączyć komentarze na swoim instagramowym profilu - przypomnijmy, że to właśnie w tym miejscu często pojawiały się odpowiedzi aktorki na kolejne zarzuty internatów. Myślicie, że po trwającej już od kilku dni wielkiej aferze, w końcu na linii rodzina Królikowskich - Joanna Opozda zapanuje spokój i cisza?

Instagram @asiaopozda, TRICOLORS/East News
Reklama

Kupowanie i oszczędzanie w jednym? To możliwe, jeśli tylko wykorzystasz nasz kod promocyjny adidas. Sprawdź!

Reklama
Reklama
Reklama