Reklama

Podczas gdy wiele gwiazd deklaruje poparcie dla ogarniętej wojną Ukrainy publikując wpisy w mediach społecznościowych i dodając flagi do zdjęć profilowych, Małgorzata Kożuchowska postanowiła pomóc osobiście, ruszając z pomocą na Ukrainę. Do zaatakowanego przez Rosję kraju pojechała z transportem pomocy. W drodze powrotnej zabrała zaś uchodźców. O szczegółach poinformowała po fakcie na swoich profilach w mediach społecznościowych. We Lwowie osobiście przekonała się czym jest wojna...

Reklama

Małgorzata Kożuchowska w Ukrainie, szczegóły wyjazdu

Wróciłam, jestem cała i zdrowa. Był to niezwykle emocjonalny wyjazd - podsumowała aktorka w wypowiedzi na Instagramie.

Jak wynika z wpisu Małgorzaty Kożuchowskiej, w ubiegłym tygodniu udała się z wraz z przyjaciółmi z pomocą humanitarną pod Lwów. Dostarczyli na miejsce rzeczy codziennego użytku, niezbędne leki i medykamenty do tamtejszego szpitala polowego, oraz szpitala w Żytomierzu.

Zobacz także: Polskie gwiazdy wspierają Ukrainę. Rozenek, Kożuchowska, Woźniak-Starak i inni

W relacji instagramowej padło poruszające wyznanie:

W piątek rano obudziłam się o świcie, słysząc spadające bomby. Te bomby spadły trzy. Ale miałam taką namiastkę tego, co się czuje, kiedy słyszysz, że niedaleko ciebie spadają pociski.

Jak dodała w opisie, było to bombardowanie lotniska w okolicach Lwowa. Aktorka nie umie sobie wyobrazić, co czują ludzie, którzy każdego dnia słyszą takie wybuchy. Pisze, że poza tym we Lwowie toczy się normalnie życie, otwarte są sklepy, czy kawiarnie. Ale "mimo to czuć wojnę".

Zobacz także: "Razem z Ukrainą" w TVN. Mała Amelia z Ukrainy zaśpiewała hymn swojego kraju!

Oto efekt bombardowania w okolicach Lwowa, o którym mówi aktorka:

IHA/Associated Press/East News

Spotkałam tam wiele niesamowitych osób. Muzyka Sashę, który na przełomie lutego i marca miał ruszać w trasę koncertową. Wanię, który grał w kabarecie z Prezydentem Zelenskim. Teraz wszyscy się zmobilizowali i każdy z nich pomaga w walce. Zrozpaczoną starszą panią, która uciekała do córki w Hiszpanii, ale nie mogła pogodzić się z tym, że musiała zostawić w Kijowie swoją 90-cio letnią mamę. Od czasu wybuchu wojny z nerwów i potwornego stresu schudła 15 kg. Morze ludzkich łez i cierpienia - pisze Kożuchowska.

Zobacz także: Zwyciężczyni Eurowizji w dramatycznym wpisie o ucieczce z Ukrainy: "Spakowałam się w 15 minut"

Jak dodaje, trudno jest bardzo wrócić do zwykłego życia. Deklaruje, że gdyby mogła, to by chętnie tam wróciła.

Niezwykle zżyłam się z ludźmi, którzy byli i mieszkali w tym samym miejscu, co ja. Ze wszystkimi rozmawialiśmy, nawet śpiewaliśmy razem. Kiedy wyjeżdżałam, to naprawdę były wzruszające pożegnania - mówi.

Oto cała relacja Małgorzaty Kożuchowskiej:

Reklama

Na koniec Kożuchowska apeluje do fanów, by pomagali jeśli mogą. W tej chwili najbardziej potrzebny jest sprzęt i bielizna dla walczących żołnierzy oraz leki, szczególnie na cukrzycę i tarczycę.

East News
Reklama
Reklama
Reklama