Reklama

Co zrobicie, gdy skończy się epidemia koronawirusa? O postanowienia na czas po zakończeniu pandemii koronawirusa zapytał swoich gości prowadzący "Drugie śniadanie mistrzów" w TVN24 Marcin Meller. Najbardziej szalony plan ma zdecydowanie znany ze swoich programów kulinarnych Robert Makłowicz.

Reklama

Autor popularnych niegdyś "Podróży kulinarnych..." przedstawił bardzo barwną wizję tego, co zrobi!

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Galerie handlowe i salony fryzjerskiej będą otwarte! Znamy daty i wstępny plan rządu

Makłowicz o planach po epidemii koronawirusa

Robert Makłowicz był jednym z gości sobotniego przedświątecznego programu "Drugie śniadanie mistrzów" w TVN24. Do pytania o postanowienia na czas po epidemii goście mieli różne odpowiedzi. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" Dorota Wellman chce na przykład pracować trzy razy więcej i pomagać innym. Znany satyryk i dziennikarz Krzysztof Materna też chce wreszcie wrócić do pracy. Tymczasem popularny krytyk kulinarny i dziennikarz Robert Makłowicz przedstawił bardziej szaloną wizję.

Ja pójdę do restauracji i zamówię w niej wszystko, za wyjątkiem płucek na kwaśno - mówił.

Ale to nie wszystko!

Następnie zerwę obrus, zrzucając całą zastawę, owinę się nim i będę tańczył na stole śpiewając „Buonasera Signorina”. A potem, jak już dojdę do siebie, to pojadę na Słowację na przykład i będę jeżdził od wioski do wioski i całował ziemię, że mogłem wyjechać za granicę.

Meller zapytał go która to będzie szczęśliwa restauracja. Odpowiedź nie była już jednak wesoła. Powszechnie wiadomo, że restauracje ucierpiały bardzo z powodu ograniczeń związanych z koronawirusem:

Ta, która przeżyje - skwitował Makłowicz.

A Wy, co zrobicie pierwszego po zakończeniu obostrzeń związanych z epidemią?

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Już za 10 dni liczba zachorowań będzie maleć?! Ekspert zdradził, do kiedy potrwa kwarantanna

Reklama

Robert Makłowicz, jak zwykle z poczuciem humoru, przedstawił swój plan...

East News
Reklama
Reklama
Reklama