Reklama

Maja Hyży już niebawem po raz kolejny zostanie mamą, a tymczasem w relacji na Instastory pochwaliła się ważnym wydarzeniem zarówno dla niej, jak i rocznej Tosi. Okazuje się, że Maja Hyży zdecydowała się przekłuć rocznej córeczce uszy. Jak dziewczynka zareagowała?

Reklama

Maja Hyży przekłuła rocznej córce uszy i uprzedza krytyczne uwagi na ten temat

Maja Hyży przygotowuje się do narodzin czwartego dziecka. Jak wiadomo piosenkarka jest już mamą 10-letnich bliźniaków ze związku z Grzegorzem Hyżym oraz córeczki Antoniny ze związku z Konradem Kozakiem. Para już wkrótce po raz kolejny zostanie rodzicami, a tymczasem Maja Hyży spędza każdą wolną chwilę z córeczką, która już niebawem będzie musiała dzielić się uwagą mamy z młodszym rodzeństwem.

W ostatniej relacji na Instastory piosenkarka zdradziła, że zabrała dziewczynkę na przekłucie uszu. Maja Hyży jest zachwycona nowym wyglądem Tosi i mówi wprost, że wygląda przesłodko.

Tosia ma coś jeszcze w uszku. Pokaż się w całej okazałości. Piękne kolczyki. Wczoraj przekuliśmy uszy Tosi. Powiem Wam, że Tośka była bardzo dzielna. Wiadomo, jak było samo przekucie, dwie osoby przekuwały na raz, ona chyba z pięć sekund płakała. Wygląda przesłodko.

Piosenkarka zdecydowała się uprzedzić krytyczne komentarze i mówi wprost, że ta decyzja należy do rodziców, mimo kontrowersji, jakie budzi w sieci przekłuwanie uszu tak małym dzieciom:

Nie hejtujcie mnie, ja wiem, że będą zwolennicy i przeciwnicy tego, tak wczesnego przekuwania uszu, ale to my decydujemy, a nie wy.

Instagram / majahyzy

Zobacz także: Agnieszka Hyży zdradza tajemnice Grzegorza Hyżego. Muzyk to tata na medal

Temat przekłuwania uszu małym dzieciom nie od dziś budzi ogromne kontrowersje. Coraz częściej pojawiają się głosy, że to dziecko powinno świadomie zadecydować czy chce nosić kolczyki, a w przypadku małych dzieci posiadanie kolczyków jest bardziej potrzebą mamy niż dziecka. Z kolei zwolenniczki kontrowersyjnego trendu uważają, że małe dzieci szybko zapominają o bólu, a rany szybciej się goją. Co na ten temat sądzi psycholog?

Wydaje mi się, że estetyczna ingerencja związana z naruszeniem powłok skórnych i bólem oraz możliwością nadkażenia rany wymaga przede wszystkim uświadomienia dziecka o możliwych konsekwencjach decyzji związanej z przebiciem uszu: ból, czas gojenia, uwrażliwienie na ostrożne mycie, dbanie o ranę etc. oraz wyrażenia przez nie świadomej zgody na konsekwencje podjętej przez nie decyzji. Jest to naturalnie związane z odpowiednim, być może szkolnym lub późnoszkolnym (zależnie od poziomu rozwoju percepcyjnego dziecka) wiekiem – twierdzi psycholog Igor Wiśniewsk dla wizaż.pl

Reklama

Po której stronie jesteście? Przekłuwać uszy niemowlakom czy nie?

Instagram @majahyzy/VIPHOTO/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama