Maja Hyży przekazała niepokojące informacje o swoim stanie zdrowia: "Mam bardzo złe wyniki"
Maja Hyży od kilku dni przebywa w szpitalu, gdzie przeszła operację biodra. Piosenkarka chętnie relacjonuje swój pobyt w placówce, a teraz przekazała fanom smutne informacje na temat swojego stanu zdrowia. Niestety, okazuje się, że gwiazda wciąż nie może wrócić do domu ponieważ ma złe wyniki badań. Maja Hyży nie ukrywa smutku.
Maja Hyży w poruszającej relacji ze szpitala zaniepokoiła wyznaniem na temat swojego stanu zdrowia. Artystka zaledwie kilka dni temu poinformowała swoich fanów, że przeszła kolejną już operację biodra. Piosenkarka nie ukrywa, że jeszcze nigdy nie znosiła rekonwalescencji tak źle jak teraz. Maja Hyży miała nadzieję, że wkrótce będzie mogła wrócić do domu jednak teraz okazuje się, że ma złe wyniki badań i musi zostać w szpitalu. Maja Hyży nie ukrywała emocji mówiąc o swoim stanie zdrowia.
Maja Hyży szczerze o swoim stanie zdrowia po operacji. Niepokojące wyznanie gwiazdy
Ostatnie dni są naprawdę bardzo ciężkie dla Mai Hyży. W miniony weekend piosenkarka za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że przeszła właśnie kolejną w jej życiu operację biodra. Artystka opublikowała wówczas zdjęcia ze szpitala i dodała wzruszający wpis, w którym zdradziła, jak trudno przechodzi okres rekonwalescencji - Maja Hyży przeszła operację biodra i przyznała: "Czuję się bardzo źle, jak nigdy". W niedzielę wieczorem gwiazda pokazała krótkie nagranie, jak próbuje chodzić przy pomocy balkonika.
Wczoraj tańczyłam i skakałam - dzisiaj uczę się nowej rzeczywistości. Dam radę - bo kto jak nie ja. Wrzucam ten filmik na pamiątkę dla siebie, bo kiedyś mam nadzieję, będzie lepiej
Teraz Maja Hyży podczas relacji na InstaStories znów zwróciła się do swoich fanów i niestety nie miała do przekazania dobrych wiadomości.
Chciałam wam podziękować za wszystkie miłe słowa, za to, że mnie wspieracie, życzycie mi szybkiego powrotu do zdrowia. Niestety, nie wychodzę jeszcze (ze szpitala przyp. red.) bo mam bardzo złe wyniki i będę miała przetaczaną krew. Jest do bani ogólnie.
Maja Hyży miała nadzieję, że wkrótce będzie mogła wyjść ze szpitala i wrócić do domu, gdzie czekają na nią jej ukochane dzieci. Niestety, przez złe wyniki badań będzie musiała jeszcze pozostać pod opieką lekarzy.
Już mi jest bardzo tęskno za dzieciakami, wiadomo nic dziwnego. Już świruję tutaj po prostu w tym szpitalu. Wczoraj pierwsze kroki zrobiłam, już miałam taką nadzieję, że już jest dobrze, że już wyjdę, ale dzisiaj po obchodzie lekarz powiedział, że bardzo złe wyniki mam i że muszę zostać. Muszę się cieszyć buziaczkami w telefon od moich dzieci na kamerce i tyle.
Gwiazda w rozmowie z mediami ujawniła, dlaczego musiała przejść operację biodra.
Miałam robioną rewizję biodra, czyli wymianę endoprotezy. Mam wiszące biodro, stąd jestem o kulach cały czas i przez kilka miesięcy będę musiała z nimi chodzić. Po kilku miesiącach będę miała wstawioną endoprotezę, która jest szyta na miarę jak u krawca za granicą. Będzie specjalnie dla mnie sprowadzana
Mai Hyży życzymy dużo zdrowia i mamy nadzieję, że już wkrótce będzie mogła wyjść ze szpitala!
Zobacz także: Maja Hyży wyjawiła prawdę o rozstaniu Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli: "Wiem więcej, niż wszyscy"