Reklama

Maja Bohosiewicz wzięła udział w rozbieranej sesji zdjęciowej do "Playboya", co oczywiście zaowocowało dużym zainteresowaniem wokół jej osoby. Ona sama jest zachwycona sesją i tym, jak w niej wygląda. Przypomnijmy: Bohosiewicz o swojej sesji w Playboyu: Reklama cycków

Reklama

Zmysłowym zdjęciom towarzyszy krótki wywiad. Maja opowiada w nim o stresie towarzyszącym rozbieraniu się przed obcymi ludźmi na planie sesji i mężczyznach. Nieoczekiwanie na pytanie, jaki prezent chciałaby podarować swojemu facetowi, wyznała, iż... dziewictwo.

Myślę, że najlepszy prezent jaki ofiaruję mojemu mężczyźnie, to będzie moje dziewictwo. To stanie się w noc poślubną i to będzie największy prezent - stwierdziła.

Takie wyznanie towarzyszące nagiej sesji wydaje się dość zaskakujące. Powinna o tym mówić?

Zobacz: Bohosiewicz o sesji w Playboyu: To nie była najlepsza zabawa

Reklama

Maja Bohosiewicz nago w Playboyu:

Reklama
Reklama
Reklama