Reklama

Magda Linette, rozgrywając kolejne mecze prestiżowego turnieju Australian Open, dotarła do ćwierćfinału konkursu, nie dając szans byłej liderce światowego rankingu, Karolinie Pliskovej. To, jak dotąd, największy sukces w karierze Polki. Co wiadomo o tenisistce, która długo pozostawała w cieniu Igi Świątek i Agnieszki Radwańskiej?

Reklama

Magda Linette - kim jest podbijająca Australian Open tenisistka?

Magda Linette zaczęła grać w tenisa jako pięciolatka, a jej pierwszym trenerem był ojciec. Kolejne sukcesy sprawiły, że w 2009 roku uzyskała już status profesjonalny. Wtedy też wywalczyła wicemistrzostwo kraju, ulegając tylko bardziej doświadczonej Aleksandrze Rosolskiej. Dwukrotnie reprezentowała Polskę na Igrzyskach Olimpijskich (w Rio de Janeiro i w Tokio), ma też na koncie dwa zwycięstwa w turniejach WTA w grze pojedynczej oraz dwa w grze podwójnej. Awans do półfinału Australian Open to wyczyn, którym mogą pochwalić się Iga Świątek i Agnieszka Radwańska, ale żadna z nich nie zagrała w finale imprezy. Niebawem przekonamy się, czy ta sztuka uda się ich koleżance.

Ostatnio 31-latka ujęła fanów pokazując się z torebką polskiej marki Chylak za 1500 złotych, w co w zestawieniu z modowymi wyborami światowych gwiazd sportu czyni ją nad wyraz skromną. Rzeczywiście, sportsmenka rozsądnie wydaje zarobione pieniądze. Zamiast powiększać zawartość garderoby, woli kolekcjonować wspomnienia, więc inwestuje w podróże.

Instagram/@magdalinette

Zobacz także: Zaskakujące słowa Igi Świątek na Gali Mistrzów Sportu: "Gówniara z paletką dostarczyła emocji"

Magda Linette zaliczyła już kilka kontynentów i odhacza kolejne turystyczne cele. Z fotorelacji na jej instagramowym koncie wynika, że lubi ciepłe kraje i beztroski wypoczynek "pod palmą", ale nie tylko. Jednym z jej ukochanych miejsc jest Nowy Jork. Zaznacza, że tam zawsze coś się dzieje. Dodatkowo, bawiąc na Manhattanie, nie może sobie odmówić wypadu na Broadway, bowiem jest wielką miłośniczką musicali. Co ciekawe, gdyby nie tenis, Magda Linette sama chciałaby występować na scenie.

- Jako dziecko lubiłam występować, zawsze musiałam być pierwsza do wszystkiego. Wydaje mi się, że chciałabym gdzieś występować, nie wiem, czy byłoby to aktorstwo, czy śpiewanie. Jestem kreatywną osobą, która lubi coś robić, więc byłoby to coś twórczego - opowiedziała w rozmowie z serwisem tenisklub.pl

Co robi, gdy akurat nie trenuje, nie jeździ po świecie i nie podziwia występów artystycznych? Oddaje się pasji czytelniczej. Tenisistka szczególnie upodobała sobie trzymające w napięciu kryminały.

Męskich fanów gwiazdy sportu informujemy, że jej serce od dłuższego czasu jest zajęte. Wybrankiem Magdy Linette został jej były trener, Chorwat Izo Zunić. Szkoleniowiec, zdaniem byłem podopiecznej, wykazał się ogromnym poświęceniem i od samego początku w nią wierzył. Jak opowiedzieli widzom "Dzień Dobry TVN", przez pierwszy rok sportowiec pracował dla niej niemal za darmo, podporządkowując wszystko jej karierze. Wysiłek popłacił, ale po pewnym czasie para zdecydowała, by ich zawodowe drogi się rozeszły:

- Uświadomiliśmy sobie, że nie można połączyć: uczuć oraz trenowania. Nadszedł czas, aby ona miała nowego trenera, a my związek - wyznał Izo Zunić przed kamerą TVN.

O tym, czy Magda Linette pójdzie za ciosem i odniesie kolejny sukces na korcie, przekonamy się już w czwartek, 26 stycznia, gdy zawodniczka zmierzy się z Aryną Sabalenką. Trzymamy kciuki!

Reklama

Zobacz także: Iga Świątek otrzymała kuriozalne pytanie podczas wywiadu! "To dość żenujące"

Instagram/@magdalinette
Instagram/@magdalinette
Instagram/@magdalinette
Reklama
Reklama
Reklama