Maciej Kurzajewski o wnuczce : "na ten moment przygotowywałem się od kilku, jeśli nie kilkunastu lat"
Maciej Kurzajewski już niedługo przywita na świecie pierworodną wnuczkę. Teraz w rozmowie z mediami pierwszy raz opowiedział o tym, jak odnajduje się w roli przyszłego dziadka.
Maciej Kurzajewski już nie ukrywa swojego szczęścia. Dziennikarz i jego była żona - Paulina Smaszcz - niebawem przywitają na świecie swoją pierworodną wnuczkę. Jak prowadzący "Pytania na śniadanie" szykuje się na tę wyjątkową chwilę? Pierwszy raz opowiedział o oczekiwaniu na córeczkę swojego starszego syna.
Maciej Kurzajewski pierwszy raz o narodzinach wnuczki: "Franek i Laura tworzą piękną rodzinę"
Od kilku miesięcy polski show-biznes żył sporem Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego, który nasilił się po ogłoszeniu związku prowadzącego "Pytanie na śniadanie" z Katarzyną Cichopek. I choć medialne przepychanki obu stronom przysporzyły wiele stresu, fani tej dwójki mają nadzieję, że ich konflikt zakończy się, gdy na świat przyjdzie pierworodna wnuczka byłych małżonków. I podczas gdy Paulina Smaszcz pochwaliła się prezentem dla wnuczki, Maciej Kurzajewski do tej pory niechętnie wypowiadał się na temat małżeństwa swojego syna. Tym razem jednak zrobił wyjątek.
W rozmowie z mediami prowadzący "Pytania na śniadanie" wyznał, że oczekiwanie na narodziny wnuczki to dla niego "piękne, radosne i niepowtarzalne uczucie".
Zobacz także: Ramówka TVP: Maciej Kurzajewski samotny na ściance. Nie uwierzycie, co robiła Katarzyna Cichopek
W najnowszym wywiadzie Maciej Kurzajewski przyznał, że na rolę dziadka jest już gotowy od kilku, a nawet od kilkunastu lat.
- Piękne. Radosne. Uczucie, które jest niepowtarzalne. Ja myślę, że nie do końca świadomie na ten moment przygotowywałem się od kilku, jeśli nie kilkunastu lat, mając świadomość, jak ważne jest to, aby budować każdego dnia jakość naszego życia - przyznał w rozmowie z Jastrząbpost. - Przeżywanie tego życia, funkcjonowanie, ale też i jakość naszego samopoczucia - dodał.
Zobacz także: Katarzyna Cichopek z bukietem róż opuszcza studio TVP w towarzystwie Macieja Kurzajewskiego. PAPARAZZI
Dziennikarz nawiązał także do swojej aktywności fizycznej i tego, że dzięki zdrowej diecie i ćwiczeniom jest pełny energii, którą zamierza zarażać swoją wnuczkę.
- Cieszę się, że tę dbałość o, chociażby aktywność fizyczną, zawsze miałem w sobie i że ona mi towarzyszy i chociażby dzisiaj biorąc pod uwagę zdrową dietę, aktywność fizyczną, pozytywne nastawienie, mogę mówić o sobie, że z radością czekam na narodziny mojej wnuczki i będę mógł dać jej całą swoją energię, żebyśmy wspólnie przeżywali to życie.
Przypominamy, że niedawno Maciej Kurzajewski pochwalił się radosną nowiną zdradzając, że zdecydował się wziąć udział w gdyńskim Ironmanie!
Maciej Kurzajewski jednocześnie podkreślił, że zarówno jego syn, jak i synowa zawsze mogą liczyć na jego pomoc.
- Mój syn Franek i jego żona Laura, tworzą piękną rodzinę. Zawsze mogą na mnie liczyć, mają tę świadomość tego, że byłem, jestem i będę dla nich wsparciem, jeśli tylko będą tego potrzebować, ale oni są rodziną. Rodziną i ludźmi świata i to jest też piękne, że odnajdują się w każdym miejscu świata i w bardzo szeroki sposób myślą o tym, jak budować swoją przyszłość. To jest dla mnie coś, z czego jestem bardzo dumny.
Taki dziadek to skarb?
Zobacz także: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski jednak nie kupują nowego domu! Mają inne plany