Relacja Janka i Soni w „M jak miłość” od początku jest skomplikowana. Policjantka od samego początku darzy kolegę z pracy ogromnym uczuciem, ale między nimi nie zawsze dobrze się układało, bo Janek był zakochany w Uli i nie potrafił o niej zapomnieć. Teraz zrozumiał, że Sonia to ta jedyna i postanowił się oświadczyć swojej wybrance. Jednak nie będzie jedynym, który wpadł na taki pomysł! Zaskakujący zwrot akcji w „M jak miłość”…

Reklama

Zaskakujące zaręczyny Janka i Soni w "M jak miłość"!

W 1538. odcinku „M jak miłość”, który obaczymy już 2 listopada, Janek zdecyduje się na poważny krok i postanowi oświadczyć się Soni. Niestety zanim to zrobi usłyszy od Kisielowej kilka gorzkich słów i to sprawi, że nie będzie się czuł tak pewnie.

Potem nastąpi kilka nieoczekiwanych wydarzeń i - jak informuje serwis superseriale.se.pl - Janek postawiony pod ścianą pokaże Kisielowej pierścionek, który wybrał dla Soni. Niestety, okaże się, że wybrał zły rozmiar i postanowi wymienić go u jubilera. Tam spotka Leona, który kupił taki sam model. Szybko okaże się, że grabarz uprzedził komendanta i sam oświadczył się Soni. Janek jednak nie zmieni swoich planów i też poprosi policjantkę o rękę.

Czyje zaręczyny przyjmie Sonia? Dowiemy się już na początku listopada!

Zobacz także: Jest następca Artura w "M jak miłość"! Iza i Marcin znów będą walczyli z psychopatą?

Zobacz także
Instagram

Instagram

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama