Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak zostali zwycięzcami pierwszej edycji "Love Island". Jako że była to pierwsza wygrana para tego programu, zgromadzili spore grono fanów i wciąż cieszą się dużą popularnością. Udało im się nawet dostać do "Tańca z gwiazdami", gdzie on wystąpił jako gwiazda, a ona była jego taneczną partnerką. Niestety para rozstała się tuż przed odpadnięciem z programu. Kilka miesięcy temu pojawiły się, plotki, że para wróciła do siebie i wyjechała na wspólne wakacje. Mikołaj wówczas zaprzeczył doniesieniom. Sylwia teraz zdradza kulisy ich wakacji. Jak dziś wyglądają ich relacje?

Reklama

Love Island. Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak znowu są razem?

"Love Island" daje uczestnikom wiele możliwości, nie tylko sercowych... Z pewnością Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak wykorzystali popularność po programie. Do dzisiaj śledzi ich spore grono fanów, którzy szeroko komentowali ich burzliwe rozstanie, a już po kilku miesiące zauważyli, że znowu mają ze sobą kontakt. W sieci ukazały się ich zdjęcia z lotniska, które wskazywały na wspólne wakacje w Grecji. Potem uczestnik zaczął wstawiać zdjęcia z pieskiem Sylwii na Instagram. To wszystko dało fanom do myślenia i wciąż dopytują zarówno jedną, jak i drugą stronę, jak naprawdę wygląda ich relacja.

Zobacz także: "Taniec z gwiazdami". Krzysztof Ibisz zadał pytanie o rozstanie Sylwii i Mikołajowi z "Love Island". Zdębieli!

Finalistka 1. edycji "Love Island" w rozmowie z "Pudelkiem" zdradziła, jak teraz wyglądają jej relacje z Mikołajem. Dlaczego piesek Sylwii pojawia się na Instagramie Jędruszczaka?

Ktoś mi zadał pytanie, czy dzielimy się obowiązkami. Nie dzielimy się obowiązkami, bo jak zwykle obowiązku należą do kobiety, czyli kąpiele, obcinanie pazurków, ale na pewno pomaga mi w opiece, na przykład nie chce zostawiać Oreo na pięć godzin samej w domu, no to daje mu Oreo do opieki. Tak naprawdę dlatego mamy kontakt z Mikołajem. On poznał Oreo od szczeniaka i jest w niej zakochany.

Sylwia Madeńska tłumaczy, że jeszcze za czasów związku oboje przywiązali się do psa, dlatego uczestniczka nie ma serca pozbawiać Mikołaja kontaktu z nim:

Zobacz także

On mi powtarza, że kocha bardziej psy niż ludzi, bo psy, chociaż darzą człowieka bezgraniczną miłością, a ludzie są fałszywi. Zakochał się w Oreo i nie mam serca mu tego odmawiać. Ja też jak się rozstawałam ze swojej poprzedniej relacji, to mój były zabrał mi psa po pięciu latach, więc bardzo to przeżyłam - tłumaczy Madeńska.

Instagram

Zobacz także: Mikołaj Jędruszczak dogryza Sylwii Madeńskiej? Pod zdjęciem pisze: "Widocznie twoja rozpacz trwała krótko"

"Love Island": Sylwia Madeńska komentuje wspólne wakacje z Mikołajem Jędruszczakiem

Sylwia Madeńska poruszyła temat wspólnych wakacji z byłym partnerem. Mikołaj Jędruszczak twierdził, że ich wspólny wyjazd był czystym przypadkiem. Teraz okazuje się, że jednak zwycięzcy "Love Island" mieli plany powrotu do siebie:

To był bardzo spontaniczny pomysł. Miałam jechać z koleżanką, ale koleżanka nie mogła. On szukał wakacji, ja szukałam wakacji... Też przez chwilę myśleliśmy, że jak taki powrót do tropików w jakiś sposób ociepli nasze kontakty. Próbowaliśmy to reanimować, ale jak zauważyliśmy, wolimy nie dzielić się w mediach relacjami. Nie poruszamy tego temu, bo jesteśmy obydwoje ciężkimi charakterami, ja i Mikołaj - stwierdza Sylwia.

Instagram

Zobacz także: Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak rozstali się, a jak wspominają początek znajomości? „Ty mi mówiłaś fejkowe informacje…”

Reklama

Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak nie udawali miłości przed kamerami czy w mediach społecznościowych, chociaż wielu fanów właśnie to im zarzucało. Po głośnym rozstaniu zwycięzcy "Love Island" próbowali zrobić wszystko, aby dać sobie kolejną szansę. Myślicie, że uda im się odratować to, co było pomiędzy nimi?

East News
Reklama
Reklama
Reklama