Niedawno Anna Lewandowska pokazała na Instagramie zdjęcie swojego roześmianego chrześniaka, który je jej zdrowe czipsy. Zdjęcie jest urocze, ale... rozpętało dyskusję wśród internatów i niezadowolenie. Z jakiego powodu?

Reklama

Ktoś tu ładnie kibicuje podczas meczu. Mój kochany chrześniak! – napisała Anna Lewandowska pod zdjęciem chłopczyka. Chyba nie spodziewała się lawiny niemiłych komentarzy!

Zobacz: Lewandowska będzie wściekła na Roberta?!


Dlaczego Lewandowska nie pokazuje twarzy Klary?

Chodzi o to, że Lewandowska chętnie pokazuje inne dzieci, ale nie twarz swojej Klary. To rozczarowało jej obserwatorki, a dyskusja na ten temat bardzo mocno je rozgrzała.

Zobacz także

– Pokaż swoje dziecko, a nie chrześniaka.

– Tak się zastanawiam, czemu swojego dziecka nie pokazujesz tak chętnie, jak innych dzieci – pytali internauci.

Zobacz: Ania Lewandowska zabrała Klarę na mecz Polska-Litwa! Słodkie ZDJĘCIA

A Anna Lewandowska odpowiedziała im:

A ja mam ochotę pokazać ślicznego chrześniaka.

Taki komentarze nie powstrzymał innych hejterów, którzy dalej zarzucali jej hipokryzję.

– Też nie rozumiem, swojego dziecka twarz ukrywasz, a inne upubliczniasz, bo masz ochotę.

– Może za pokazanie Klary nikt jeszcze odpowiednio nie zapłacił?

- Rozumiem, że rodzice tych dzieci wyrazili zgodę na publikację. Ale to i tak jest po ludzku słabe (obłudne). Takie celowe. Twarzy swojego dziecka w ogóle nie pokazuje, a innych czemu nie.

- Myślisz że wstawianie zdjęć z dzieckiem do promowania swoich "pyszności" zwiększy sprzedaż tych produktów .. ? Marne szanse kochana

- Jakby fajnie ale serio kawałek ziemniaka za 15 zl? - można przeczytać na Instagramie.

Zobacz: Z drogi, Anno! Prawdziwą modnisią jest Klara Lewandowska! Wiemy, skąd jest jej uroczy komplecik z meczu!

Ale nie zabrakło też komentarzy broniącej postanowienia Ani i Roberta Lewandowskich, że na razie nie będą pokazywać jak wygląda ich córka publicznie.


– Jak raz pokaże twarz Klary, to już nigdy nie będzie miała prywatności.

– Ciekawe, czy pani by chciała, aby pani dziecko widział cały świat oraz było w każdej gazecie na okładce z kłamstwami?

Czytając komentarze zastanawiam się czy ludzie nie mają gdzie nosa wsadzać. Jak ktoś nie chce pokazywać twarzy dziecka, to niech nie pokazuje i po sprawie. Nie dziwię się że hołocie nie chcą Klarci pokazać. Cudny chrześniak, pewnie córka też, bronić jej przed pewnymi personami to naprawdę wyzwanie. można przeczytać inne bronice komentarze.

A co wy myślicie o zachowaniu Ani i Roberta. Powinna pokazać córkę czy nie?

Zobacz także: Ania chyba nie będzie zadowolona, gdy zobaczy ten filmik... Co takiego zrobił Robert Lewandowski w Rosji?

Ania i Robert Lewandowscy i tak dużo zdradzają z życia swojej córki. Nie pokazują tylko jej twarzy.

Instagram

Reklama

Ania często bywa w miejscach publicznych z córką.

EastNews
Reklama
Reklama
Reklama