Leon Myszkowski nie jest gotowy na dziecko. O wszystkim poinformował na wizji
Leon Myszkowski jest ze swoją dziewczyną od niemalże sześciu lat. Para prowadzi wspólne życie, mieszka ze sobą i planuje przyszłość. Teraz Leon Myszkowski zabrał swoją ukochaną na wywiad, jednak takiego wyznania Ksenia się nie spodziewała! Zaskoczenie to mało powiedziane.
Leon Myszkowski i Ksenia Ngo gościli na wspólnym wywiadzie i nieoczekiwanie zeszło się na temat dzieci. Okazuje się, że para ma zupełnie odmienne plany na nadchodzący czas! Syn Justyny Steczkowskiej musiał się tłumaczyć na wizji!
Leon Myszkowski nie jest gotowy na dzieci
Leon Myszkowski w ostatnim czasie robi karierę medialną i jest związany ze stacją TTV. Pojawił się w programie "Nasi w mundurach", a niedawno okazało się, że dołączył do rodziny programu "Gogglebox", w którym zasiada na kanapie wraz z bratem. Synowie Justyny Steczkowskiej mają ze sobą świetny kontakt, co zapewne cieszy artystkę. Co więcej, Leon Myszkowski jest DJ-em, więc niewątpliwie ma powodzenie wśród kobiet, jednak od sześciu lat jest wierny jednej. Ksenia i Leon powiedzieli o swoim związku dopiero trzy lata temu i od tamtej pory co jakiś czas internauci widzą ich wspólne zdjęcia w social mediach. Niejednokrotnie, para pokazywała się na eventach i innych wydarzeniach medialnych. Tym razem przyjęli zaproszenie od Pudelka i udzielili wywiadu, opowiadając nieco więcej o swoim związku.
Leon Myszkowski i Ksenia Ngo poznali się w walentynki i to mężczyzna jako pierwszy powiedział słowo "kocham". Przyszła synowa Justyny Steczkowskiej opowiedziała, jak wyglądało to romantyczne wyznanie.
To była trochę dramatyczna sytuacja. Dostałam SMS: 'Ksenia, proszę o spotkanie, bo muszę z tobą porozmawiać'. Podjechał do mnie do domu, wyszłam i on: 'Muszę ci coś powiedzieć'. Stresował się. Szliśmy wieczorem ścieżką i po prostu wypalił to z siebie: 'Muszę... po prostu... kocham cię!'. Byłam w totalnym szoku, nie dowierzałam własnym uszom!
Gdy padło pytanie o założenie rodziny, okazało się, że wizje Leona i Kseni nieco się różnią. Dziewczyna wyjawiła, że jej zdaniem chłopak jest gotowy na rodzinę:
Wydaje mi się, że tak. A na pewno od kilku miesięcy jest na to gotowy
Natomiast Leon Myszkowski przyznał, że jeszcze nie jest gotowy. Te słowa rozzłościły Ksenię, która zapytała:
Żartujesz?! To nieprawda! A jak mówisz, że: 'O, a mógłbym już mieć dziecko'?
Wówczas syn Justyny Steczkowskiej musiał się wytłumaczyć na wizji.
No tak, ale to jest to, do czego dochodzimy w każdej rozmowie, że wydaje mi się, że jeszcze na dziecko jest za wcześnie. Jakbyśmy mieli dziecko, nie byłbym smutny.
Z wywiadu wynika również, że Leon Myszkowski pragnie dwóch ślubów- cywilnego i kościelnego, jednak Kseni nie jest to potrzebne.
Póki co, wygląda na to, że para nie będzie decydować się na kolejny krok w ich związku i ich relacja pozostanie w dotychczasowym stanie.
Zobacz także: "Pierwszą miłością chłopca jest mama". Czy łatwo być synem Justyny Steczkowskiej?