Kuszyńska nie akceptowała siebie!
Piosenkarka wraca powoli na estradę.
![](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/49/2023/10/img86mH5h-70bd60a.jpg?quality=90&crop=0px,0px,640px,426px&resize=640,427)
Monika Kuszyńska coraz śmielej pojawia się publicznie. Piosenkarka, która w 2006 roku przeszła tragiczny wypadek, gościła w programie Między kuchnią a salonem na antenie TVN-u.
Kuszyńska przyznała, że ten występ przed publicznością sporo ją kosztował, ale jeszcze więcej czasu minęło nim pogodziła się z tym, że jest przykuta do wózka inwalidzkiego.
Fizycznie ich nie było. Moje relacje z nimi były powierzchowne. Długo nie mogłam uwierzyć, że mogę być atrakcyjna dla mężczyzny. Nie akceptowałam siebie, przez pół roku po wypadku nie patrzyłam na siebie w lustrze - wspomina Kuszyńska.
Teraz Monika jest szczęśliwie zakochana i nagrywa nową płytę. Najgorsze ma już za sobą. Nowa płyta Moniki ukaże się jeszcze w tym roku. Trzymamy kciuki za Monikę!