Reklama

Wstrząsające wydarzenie w królewskiej posiadłości! Zamaskowani intruzi przedostali się na teren zamku Windsor, a tuż obok przebywali książę William, księżna Kate i ich dzieci. Sprawdź, jak doszło do tego incydentu i jakie konsekwencje to wywołało.

Reklama

Księżna Kate z rodziną byli w niebezpieczeństwie?

Na terenie królewskiej posiadłości w Windsorze doszło do poważnego incydentu. Zamaskowani intruzi włamali się na teren zamku, budząc ogromne zaniepokojenie wśród pracowników ochrony. Choć w chwili zdarzenia na terenie posiadłości przebywał książę William z żoną i dziećmi, spali oni w rezydencji Adelaide Cottage, znajdującej się tuż obok Windsoru. Pomimo obecności ochrony, napastnikom udało się przedostać za ogrodzenie, co wywołało pytania dotyczące skuteczności zabezpieczeń w królewskich rezydencjach.

Według doniesień medialnych, zamaskowani napastnicy sforsowali zabezpieczenia, w tym 2-metrowy płot, co pozwoliło im przedostać się na teren królewskiej posiadłości. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób ochrona dopuściła do tego naruszenia, jednak incydent wywołał wiele pytań o systemy bezpieczeństwa zamku Windsor.

Włamywacze wdarli się na teren budynku, po czym odjechali czarnym samochodem i na czerwonym quadzie. Udali się w stronę terenu Old Windsor/Datchet
- mówiła osoba z posterunku policji.
Ważny moment Kate i Williama. Książę mówi o „rozpaczliwej próbie pomocy”
Księżna Kate, książę William Trevor Adams/Matrix/Associated Press/East News

Wydarzenie spotkało się z natychmiastową reakcją mediów oraz opinii publicznej. Burza komentarzy w mediach społecznościowych wskazuje na ogromne obawy dotyczące bezpieczeństwa rodziny królewskiej. Wielu Brytyjczyków wyraziło swoje zaniepokojenie i oczekuje wyjaśnień oraz działań ze strony odpowiedzialnych służb. Co więcej, media donoszą, że włamywacze ponoć już od jakiegoś czasu obserwowali posiadłość należącą do rodziny królewskiej. Pojawiły się również informacje, że choć wszczęto śledztwo, dotychczas nikogo nie zatrzymano.

Zniszczona brama jest jednym z najbliższych wyjść z Adelaide Cottage, trasy często używanej przez Williama, Kate i ich dzieci – 11-letniego George’a, 9-letnią Charlotte i 6-letniego Louisa – do codziennych przyjazdów i wyjazdów
- podaje ''The Sun''.

Na razie nie wiadomo również, jak na tę sytuacją zareagowali Kate Middleton i książę William. To kolejny stres dla ich rodziny po walce z chorobą nowotworową księżnej. Dopiero kilka tygodni temu ta osobiście poinformowała o zakończeniu chemioterapii.

Nie potrafię opisać ulgi, jaką poczułam, że w końcu zakończyłam chemioterapię. Ostatnie dziewięć miesięcy było dla nas, jako rodziny, niezwykle trudne. Życie, jakie znasz, może zmienić się w jednej chwili i musieliśmy znaleźć sposób, aby poruszać się po burzliwych wodach i nieznanej drodze. (...) Chociaż zakończyłam chemioterapię, moja droga do wyleczenia i pełnego powrotu do zdrowia jest długa i muszę nadal brać każdy dzień takim, jaki jest. Nie mogę się jednak doczekać powrotu do pracy i podjęcia kilku kolejnych publicznych wystąpień w nadchodzących miesiącach
- przekazała na początku września.

Mamy nadzieję, że włamanie nie wpłynęło na samopoczucie księżnej Kate.

Reklama

Zobacz także: Księżna Kate i książę William dzielą się wspaniałą wiadomością. Pokazali też zdjęcie

Ważny moment Kate i Williama. Książę mówi o „rozpaczliwej próbie pomocy”
Ben Birchall/Press Association/East News
Reklama
Reklama
Reklama