Pod koniec marca media obiegła informacja, że książę Karol zaraził się koronawirusem. Na szczęście brytyjskiemu następcy tronu udało się pokonać chorobę, a teraz zdecydował się opowiedzieć o jej przebiegu.

Reklama

Takich wywiadów książę Karol udziela niezwykle rzadko. Zobaczcie zatem jak z koronawirusem walczył syn królowej Elżbiety II.

Zobacz także: Książę William i Elżbieta II martwią się o Harry’ego! Co złego dzieje się w Los Angeles?

Książę Karol o walce z koronawirusem: "Miałem dużo szczęścia"

Wiadomość o zakażeniu koronawirusem przez księcia Karola mocno zaniepokoiła fanów brytyjskiej rodziny królewskiej i media na świecie. Monarcha ma już 71 lat i z tego względu znajdował się w grupie ryzyka. Covid-19 jest bowiem szczególnie niebezpieczny dla osób starszych. Do tego pojawił się również niepokój o królową Elżbietę II, która widziała się z synem niedługo przed wykryciem u niego koronawirusa. Na szczęście u monarchini nie wykryto groźnej choroby.

Książę Karol zdecydował się na specjalny wywiad dla Sky News, w którym opowiedział o przebiegu swojej choroby. Okazało się, że monarcha przeszedł ją dość łagodnie i - jak sam stwierdził - miał naprawdę dużo szczęścia.

Zobacz także

Doskonale rozumie też co przeżywają ludzie zarażeni Sars-CoV-2 i solidaryzuje się z tymi, którzy stracili najbliższych.

Miałem dużo szczęścia, ponieważ w moim przypadku zakażenie przebiegało dość lekko. Jednak zachorowałem i jestem w pełni świadomy tego, co przechodzą ludzie mający koronawirusa. [...] Jestem szczególnie blisko osób, które w wyniku choroby straciły tych, których kochali. Na domiar złego nie mogli się nawet z nimi skontaktować przed śmiercią. To jest dla mnie najbardziej przerażająca rzecz. Jednak mam nadzieję, że uda mi się znaleźć wyjście z tej sytuacji. Nie jestem w stanie wyrazić, jak bardzo solidaryzuję się teraz z ludźmi, którzy zmagają się z koronawirusem w tych trudnych czasach - powiedział książę Karol w wywiadzie dla Sky News.

Książę Karol na pewno mógł liczyć na opiekę najlepszych specjalistów, którzy zrobili wszystko, by monarcha jak najszybciej powrócił do zdrowia. Cieszymy się, że brytyjski następca tronu jest już w dobrej formie, a wszystkie złe chwile są już za nim. Jak widać nawet pomimo zastosowania wszelkich środków ostrożności, koronawirusem może zarazić się naprawdę każdy.

Kiedy tylko do mediów dotarła wiadomość o zakażeniu koronawirusem przez księcia Karola, fani brytyjskiej rodziny królewskiej zaczęli martwić się o królową Elżbietę II, która widziała się z synem kilka dni wcześniej. Na szczęście monarchini cieszy się zdrowiem i nie zakaziła się groźnym wirusem.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama