Reklama

Śmierć Marzeny Kipiel-Sztuki wstrząsnęła całą Polską. Głos po śmierci uwielbianej aktorki zabrał także Krzysztof Skiba. Poznali się na planie "Świata według Kiepskich", ponieważ to właśnie Big Cyc jest autorem piosenki, która znalazła się w czołówce serialu.

Reklama
Ostatni raz widziałem się z Marzeną dwa lata temu na premierze książki o serialu w Złotych Tarasach w Warszawie. Była jak zwykle pełna energii i wigoru
- wspominał ostatnie spotkanie we wpisie.

Zwrócił uwagę na jeden szczegół. Nie wszyscy wiedzieli to o Marzenie Kipiel-Sztuce, uwielbianej Halince ze "Świata według Kiepskich".

Krzysztof Skiba wspomina Marzenę Kipiel-Sztukę

Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Aktorka miała zaledwie 58 lat. Zmarła po długiej walce z chorobą. Fani z całej Polski opłakują jej śmierć. Głos zabrał także Krzysztof Skiba. Wraz z zespołem Big Cyc nagrali czołówkę do serialu "Świat według Kiepskich" a na planie powstał również teledysk do utworu o tym tytule. Muzyk tuż po tym, jak do mediów dotarła smutna wiadomość o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki, wspomniał ją we wzruszającym wpisie, wspominając przy tym jej kultową postać Halinki Kiepskiej:

HALINKA NIE KIEPSKA
- zatytułował swój wpis.
Krzysztof Skiba wspomina Marzenę Kipiel-Sztukę
Telus/AKPA

Krzysztof Skiba takimi słowami pożegnał Marzenę Kipiel-Sztukę:

Smutne wieści. Odeszła Marzena Kipiel-Sztuka znana z roli Halinki Kiepskiej w serialu Świat według Kiepskich. Jako postać serialowa była wiecznie zapracowaną pracownicą państwowej służby zdrowia, która w domu musiała tolerować, obsługiwać, niańczyć i wspomagać wiecznego lenia i życiowego filozofa, pijaczynę z nabzdyczonym polskim honorem Ferdka Kiepskiego. Ten duet przez dwadzieścia lat bawił miliony widzów w całym kraju. Serial i aktorów w nim grających (w tym oczywiście zapracowaną Halinkę) widzowie pokochali miłością bezwzględną i szczerą. Krytycy kręcili nosami, że dowcip zbyt grubiański, mało wyszukany, a postaci przerysowane.

Kontynuował:

Ale ten serial mówił na wesoło o nas Polakach więcej, niż książki historyczne i analizy socjologiczne. W wielu polskich domach są takie kobiety, które muszą facetów i ich ''filozofie'' życiowe sprowadzać na ziemię. Dla wszystkich jest jasne, że rodzina Kiepskich trzyma się cała tylko dzięki Halince, która stanowi fundament tej wesołej, acz lekko patologicznej gromadki. Bo ani barwny lecz bujający w obłokach Ferdek, ani przygłup, dresiarz, synek Walduś, ani mocno rozkapryszona córeczka, nie są w stanie bez Halinki funkcjonować.
Marzena Kipiel-Sztuka w "Świecie według Kiepskich"
Marzena Kipiel-Sztuka w "Świecie według Kiepskich" AKPA

Krzysztof Skiba podkreśla, że chociaż serial przestał już dawno być kręcony, wciąż lecą powtórki. Wspominając Marzenę Kipiel-Sztukę, dodał:

Trudniej będzie oglądać teraz odcinki mając wiedzę, że Halinka nie przyniesie już nigdy zakupów do domu i pensji ze szpitala.

Krzysztof Skiba opisał także swoje ostatnie spotkanie z aktorką, które miało miejsce przy okazji premiery książki "Świat według Kiepskich: zwariowana historia kultowego serialu Polsatu".

Ostatni raz widziałem się z Marzeną dwa lata temu na premierze książki o serialu w Złotych Tarasach w Warszawie. Była jak zwykle pełna energii i wigoru.
Reklama

Krzysztof Skiba wspomniał także moment, jak wystąpił z aktorką na scenie. Być może mało kto wiedział, jak uzdolniona była muzycznie:

W Legnicy, swoim rodzinnym mieście, gdy grał Big Cyc weszła na scenę i zaśpiewała z nami piosenkę z serialu. Mało kto wiedzial, że oprócz aktorstwa była też świetną wokalistką jazzową. Wielki żal i smutek, że już nigdy nie spotkamy się na trasie.
- zakończył swój wpis na Instagramie.
Reklama
Reklama
Reklama