Reklama

Koronawirus sparaliżował pracę ludzi na całym świecie. Przez groźnego wirusa wiele osób musi odbyć obowiązkową kwarantannę. Takie procedury nie omijają także gwiazd sportu. Reprezentant Polski w piłce nożnej, Krzysztof Piątek i jego żona aktualnie przebywają w hotelu w Berlinie i ze względu na kwarantannę, którą muszą odbyć, nie mogą go opuścić. Co więcej, są w nim jedynymi gośćmi. Jak sobie radzą w tych trudnych chwilach?

Reklama

Zobacz także: Czy wszyscy powinniśmy nosić maseczki? W Czechach już są obowiązkowe!

Krzysztof Piątek i jego żona uwięzieni w hotelu w Berlinie!

Od kilku miesięcy na całym świecie trwa walka z koronawirusem. Obecnie to Europa odnotowuje najwięcej przypadków zachorowań, a coraz więcej osób musi zostać poddana kwarantannie. Wśród nich jest między innymi Krzysztof Piątek i jego żona Paulina, którzy odbywają 14 dniową kwarantannę w hotelu w Berlinie. Małżeństwo to jedyne osoby, które w nim mieszkają.

East News

Para musiała poddać się izolacji ze względu na wykrycie groźnego wirusa u jednego z zawodników Hertha Berlin, w którym gra też polski piłkarz. Chociaż pozytywnego wyniku nie otrzymał Krzysztof Piątek, to zgodnie z procedurami on także musi teraz przejść okres kwarantanny. Razem z żoną przebywają w hotelu.

Czekamy na wyniki testów. Jest tak duża liczba osób, które są badane priorytetowo, że naszych wyników jeszcze nie ma - poinformowała na InstaStory Paulina Piątek, żona piłkarza.

Para nie może opuszczać hotelu, dlatego też musi prosić inne osoby, które robią dla nich zakupy.

Bez względu na to, czy nasz wynik będzie pozytywny czy negatywny musimy zostać 14 dni w domu bez wychodzenia. Byłoby łatwiej, gdybyśmy rzeczywiście byli w domu, a jesteśmy w hotelu. Jeśli chodzi o zakupy, to musimy korzystać z pomocy innych osób. Podchodzimy do tego poważnie i mamy nadzieję, że to jak najszybciej się skończy - wyjawiła żona polskiego piłkarza.

Obecnie hotele w Niemczech w ogóle nie działają dla turystów, dlatego też polska para mieszka w nim jako jedyna.

Jesteśmy jedynymi osobami, które tu mieszkają. Nie mamy kontaktu z nikim, pracuje tu zresztą tylko jedna osoba na recepcji. Jeżeli cokolwiek jest nam dostarczane, czyli jedzenie albo sprzęty do ćwiczeń dla mojego męża, to zostawiają pod drzwiami, a my to później odbieramy

Trzymamy mocno kciuki, aby testy na koronawirusa dały polskiej parze wynik negatywny. Oby czas kwarantanny szybko minął i małżeństwo mogło spokojnie wrócić do domu.

Instagram

W podobnej sytuacji jest także polski bramkarz Wojciech Szczęsny. Niestety piłkarz jest odizolowany od swojej żony i dziecka

Instagram

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama