Krzysztof Kiersznowski nie żyje. Dla aktora najważniejsza była rodzina - dzieci i wnuki. Ponad rok temu rozstał się z partnerką
Krzysztof Kiersznowski niewiele mówił o swoim życiu prywatnym. W jednym z wywiadów wspominał pierwszą żonę, niedawno mówił o rozstaniu z partnerką.
Krzysztof Kiersznowski nie żyje - informacje o śmierci 70-letniego aktora przekazał jako jeden z pierwszych Tadeusz Chudecki, zaraz potem Magda Schejbal. Aktor długo chorował. Znany z dziesiątek ról w kultowych filmach i serialach niewiele mówił o swoim życiu prywatnym. Jego życie było jednak bardzo burzliwe! W jednym z wywiadów przyznał jednak, że dla swoich dzieci, mieszkających za granicą, przeprosił się z komputerem.
Zobacz także: Gwiazdy żegnają Krzysztofa Kiersznowskiego: "Mam złamane serce"
Krzysztof Kiersznowski został aktorem dzięki mamie
Krzysztof Kiersznowski urodził się i dorastał w Warszawie. W młodości często obracał się w nieciekawym środowisku, w którym dominował alkohol i inne używki. Bywał agresywny, spędzał sporo czasu na ulicy. W wieku 16 lat opamiętał się:
Gdy skończyłem 16 lat, całkiem mi przeszło. Dzięki Bogu, bo wszyscy moi koledzy z podwórka albo już nie żyją, bo umarli z nędzy czy przez wódkę, albo siedzą w więzieniu. Dwóch zmarło właśnie w więzieniu - mówił aktor w rozmowie z gazeta.pl.
Uratowała go ówczesna… dziewczyna!
[…] Odciągnęła mnie od niebezpiecznego, jak się potem okazało, towarzystwa. Mogłem skończyć w więzieniu, a co najmniej w poprawczaku.
Pasją do aktorstwa zaraziła go mama, która sama marzyła o tym zawodzie. Krzysztof uznawał to jednak za nietrafiony pomysł, a wszystko przez… jąkanie, które miał po ojcu:
[…] Ja się jąkałem. Po ojcu. Miał w swoim życiu parę ciężkich przesłuchań i po jednym zaczął się jąkać. Ale byłem ładnym chłopcem, o twarzy aniołka, którą okalały jasne, kręcone pukle. Jak miałem nie zostać aktorem?
Z jąkaniem pomógł mu dyrektor Teatru Polskiego, Andrzej Krasicki. Na tyle skutecznie, że na Wydział Aktorski PWSFTviT w Łodzi zdał za pierwszym razem. W 1977 roku ukończył studia, a już rok wcześniej pojawił się w filmie Andrzeja Wajdy „Człowiek z marmuru”.
Od samego początku grywał głównie role drugoplanowe ze względu na charakterystyczny wygląd. Nie miał z tym jednak żadnego problemu:
Na szczęście powoli zaczynamy w Polsce odchodzić od obsadzania aktorów jedynie poprzez ich warunki fizyczne. Zdarzyło mi się zagrać amanta. W pierwszym filmie Ilony Łepkowskiej „Wakacje z Madonną” wcieliłem się w zakochanego artystę, więc miałem możliwość sprawdzić się w roli romantycznego amanta. Ale rzeczywiście - w szkole filmowej i długi czas po niej nawet w małych epizodach najczęściej grywałem w mundurach gestapo (śmiech). Byłem w swoim życiu złodziejem, mafiosem, bandytą. Nawet gdy byłem dzieckiem i bawiliśmy się w wojnę, to ja zawsze byłem Brunerem... - mówił Kiersznowski w rozmowie z "Faktem" 10 lat temu.
Najczęściej w charakterystycznych rolach obsadzał go Juliusz Machulski. W ten pojawił się w tak kultowych filmach jak "Killer", "Va Bank", "Superprodukcja" czy "Ile waży koń trojański?". Ponadto - zagrał również w filmach "Cześć Tereska", "Sara", "Statyści", a w ostatnich latach: "Pod Mocnym Aniołem", "Drogówka", "Underdog", "Pitbull. Ostatni Pies". Pojawiał się również w najpopularniejszych polskich serialach - "Świat według Kiepskich", "Kryminalni", "Samo życie", "Egzamin z życia". Od 2007 roku wcielał się w rolę Stefana Górki w "Barwach Szczęścia".
Rodzina Krzysztofa Kiersznowskiego. Jak wspominał pierwszą żonę?
O życiu osobistym aktora niewiele wiadomo, Kiersznowski nie lubił dzielić się swoją prywatnością. Wiadomo, że był żonaty z Francuzką, Martin, z którą doczekał się dwójki dorosłych już dzieci - Maksa i Katarzyny. Oboje mieszkają za granicą, w 2011 roku w rozmowie z "Faktem" mówił:
Córka studiowała w Libanie, ale już jest z powrotem w Polsce. Syn natomiast mieszka we Francji. Są już dorośli, więc każde z nich ma swoje życie. Na szczęście przy dzisiejszej technice można już się normalnie porozumiewać, choćby przez skype'a. Dzięki moim dzieciom musiałem przeprosić się z komputerem i nauczyć się jego obsługi.
W wywiadzie postanowił również opowiedzieć o małżeństwie z Martin, które było dla niego sporym wyzwaniem:
Wydaje mi się, że na początku znajomości z kimś z innego kraju fascynacja jest jeszcze większa. Inna mentalność, zwyczaje. Wszystko wydaje się jeszcze bardziej pociągające i ciekawe dla nas. Z drugiej strony zaś potem, gdy pojawiają się problemy, to też są jeszcze większe - powiedział Kiersznowski.
Krzysztof Kiersznowski spotykał się z młodszą o 33-lata partnerką
W 2011 roku o życiu uczuciowym aktora mówiła cała Polska, ponieważ pojawił się z młodszą o 33 lata partnerką Kasią na Festiwalu w Międzyzdrojach. Byli ze sobą kilka lat, prasa donosiła, że często rozstawali się i schodzili ze sobą. W 2020 roku w jednym z wywiadów Kiersznowski zapytany o to, czy jest z kimś, przyznał:
Nie, jest mi dobrze tak, jak jest. Wolę spędzać czas z dziećmi, z wnukami, z przyjaciółmi. I myślę, że jeśli człowiek jest zadowolony z siebie i z najbliższego otoczenia, a to najbliższe otoczenie zadowolone z niego, to nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne - powiedział w rozmowie ze "Świat i ludzie".
Ponoć para rozstała się w przyjacielskich relacjach.
Krzysztof Kiersznowski w listopadzie skończyłby 71 lat. Rodzina nie podaje przyczyn śmierci aktora, wiadomo jedynie, że od dawna chorował.